Logo Polskiego Radia
POSŁUCHAJ
polskieradio.pl
Katarzyna Karaś 19.05.2012

Katarzyna W.: nie przebaczę Rutkowskiemu

- Ani razu mi nie powiedział: przepraszam Kaśka, że to wyszło do mediów - mówi w wywiadzie dla "Super Expressu" o Krzysztofie Rutkowskim matka Madzi z Sosnowca.
Katarzyna W. i Krzysztof Rutkowski podczas konferencji prasowejKatarzyna W. i Krzysztof Rutkowski podczas konferencji prasowejkadr z TVP Info

Zdaniem Katarzyny W. Rutkowski chciał na sprawie śmierci Madzi się wypromować i zarobić. O postępach w prowadzonym przez siebie śledztwie i o swoich zamiarach informował przede wszystkim dziennikarzy.
Matka Madzi m.in. odmówiła badania na wykrywaczu kłamstw, gdy okazało się, że przed placówką, gdzie miało dojść do badania, był już wóz transmisyjny TVP i dziennikarze z różnych redakcji. Rutkowski próbował też namówić Waśniewski do udzielenia wywiadu lokalnemu dziennikowi.

- Krzysztof jest osobą, która jak powie, tak ma być. Przychodzi i wydaje rozkazy. Luiza (narzeczona Rutkowskiego) oceniała go jako manipulatora. Powiedziała nam, żebyśmy mu nie wierzyli. To są jej słowa - podkreśla Katarzyna W.

Matka Madzi ma za złe Rutkowskiemu, że negatywnie nastawił ją do prokuratury, wykorzystał ją i jej męża jako tarczę (w wywiadzie Katarzyna W. powiedziała, że Rutkowski zaproponował zrobienie konferencji w tym samym czasie, gdy sąd ogłaszał wyrok skazujący go) oraz pokazał całej Polsce nagranie, na którym 22-latka przyznaje, że jej córka nie została porwana.

- Pewnie i tak bym nie wytrzymała... (i powiedziała o śmierci Madzi). A tak zrobił to (Rutkowski) na oczach całej Polski. (...) Nie przebaczę mu tego, co zrobił, bo ani razu mi nie powiedział: przepraszam Kaśka, że to wyszło do mediów - podkreśliła w wywiadzie.
Zobacz galerię: DZIEŃ NA ZDJĘCIACH>>>

"Super Express", kk