Samorządy mają problem, bo tracą mieszkańców

A to spowoduje pogorszenie lokalnych budżetów, problemy z utrzymaniem infrastruktury, konieczność rezygnacji z inwestycji i w rezultacie zubożenie dużych połaci kraju.
Związek Powiatów Polskich przeanalizował dane GUS. Wynika z nich, że do 2035 roku liczba ludności zwiększy się tylko w trzech województwach: mazowieckim, pomorskim i małopolskim. Wszystkie pozostałe województwa odnotują poważne spadki. Najgorzej będzie w województwie lubelskim - ubytek prawie o 17 proc., świetokrzyskim - minus 15 proc. i łódzkim - niemal 14 proc.
Opustoszeją też miasta wojewódzkie - czytamy w "Dzienniku Gazecie Prawnej". W Kielcach za nieco ponad 20 lat ubędzie ok. 46 tys. osób - prawie 23 proc. dzisiejszych mieszkańców, w Łodzi niemal 160 tys. - 22 proc. W sumie liczba mieszkańców Polski zmaleje w 2035 roku co najmniej o 2,2 mln.
"Dziennik Gazeta Prawna" podkreśla, że lokalni włodarze już zaczynają obawiać się o stan urzędowych budżetów. - Region traci na każdym odpływie ludności. Jeśli jest mniej ludzi, szczególnie w wieku produkcyjnym, to dochód wytwarzany na danym terenie także spada. To się potem odbija np. na wpływach z PIT i CIT - tłumaczy gazecie burmistrz Gołdapi i wiceprezes Związku Miast Polskich Marek Miros.
Zobacz galerię: DZIEŃ NA ZDJĘCIACH>>>
IAR,kk