Logo Polskiego Radia
POSŁUCHAJ
polskieradio.pl
Katarzyna Karaś 23.05.2012

Rutkowski: Katarzyna W. ma swoje pięć minut sławy

- Musi się spieszyć, bo pewnie niedługo śledczy będą mieli komplet badań posekcyjnych i być może zdołają odpowiedzieć a pytanie, jak naprawdę zginęła Madzia - mówi "Faktowi" Krzysztof Rutkowski.
Krzysztof RutkowskiKrzysztof Rutkowskidetektywrutkowski.pl

Rutkowski przyznaje, że jak tylko sprawa matki tragicznie zmarłej półrocznej Magdy z Sosnowca się rozwiąże, chciałby pojechać na urlop ze swoją narzeczoną Luizą.

- Chcemy odpocząć od tej historii. Zwłaszcza od Katarzyny, która publicznie opluwa wszystkich ludzi, którzy kiedykolwiek jej pomagali. Ta kobieta wie, że ma teraz swoje pięć minut sławy i chce je wykorzystać - podkreśla.
Śmierć półrocznej Magdy
Zaginięcie Magdy zgłoszono 24 stycznia 2012 roku, padła sugestia, że dziewczynka została uprowadzona. Półtora tygodnia później okazało się, że porwania nie było - matka Magdy - Katarzyna W. - wyjaśniła, że dziecko zmarło wskutek nieszczęśliwego wypadku, a ona w panice i ze strachu ukryła jego ciało. Potem wskazała miejsce jego ukrycia. Wstępne wyniki sekcji zwłok wskazywały, że dziewczynka zmarła po uderzeniu w tył głowy - według Katarzyny W., uderzyła o próg w mieszkaniu.
Katarzynie W. prokuratura postawiła zarzuty nieumyślnego spowodowania śmierci dziecka, powiadomienia o niepopełnionym przestępstwie (rzekomego porwania) oraz tworzenia fałszywych dowodów (kierowania śledztwa przeciwko rzekomemu porywaczowi). Grozi jej pięć lat więzienia.
Prokuratura wciąż bada, czy śmierć dziewczynki nie była wynikiem celowego działania oraz czy w całej sprawie - co najmniej w ukryciu ciała Magdy - brał udział ktoś oprócz Katarzyny W.
Zobacz galerię: DZIEŃ NA ZDJĘCIACH>>>

"Fakt", PAP, kk