Logo Polskiego Radia
POSŁUCHAJ
polskieradio.pl
Szymon Gebert 23.05.2012

Pomógł CIA złapać bin Ladena. Resztę życia spędzi w więzieniu

Pakistański sąd skazał doktor Szakila Afridiego na 33 lata więzienia za współpracę z amerykańskim wywiadem, któremu pomógł namierzyć Osamę bin Ladena.

Afridi został skazany za swoją rolę w operacji amerykańskiej agencji wywiadowczej, której celem było potwierdzenie tożsamości mężczyzny, który ukrywał się w pakistańskim Abbottabadzie. CIA miała informacje, że może to być jeden z głównych działaczy al-Kaidy, nie zdawała sobie początkowo jednak sprawy z tego, że jest to sam Osama bin Laden.

Szakil Afridi i inni medycy na zlecenie Agencji przeprowadzili w mieście kampanię szczepień, której faktycznym celem było zebranie od bin Ladena próbki kodu genetycznego celem potwierdzenia tożsamości.

Za swoją rolę został skazany na 33 lata więzienia i kaucję w wysokości 320 tysięcy rupii (około 15 tysięcy złotych). Afridi ma, według pakistańskich mediów, około 50 lat.

W jego obronie stawali publicznie amerykańscy politycy, z sekretarzem obrony Leonem Panetta na czele. Panetta w styczniu tego roku w wywiadzie telewizyjnym podkreślił, że rola Afridiego była kluczowa, a jego pomoc nieoceniona. Wezwał Islamabad do niekarania mężczyzny, podkreślając że nie działał w żaden sposób na szkodę Pakistanu.

Wyrok jeszcze tylko pogorszy już i tak złe stosunki Pakistanu ze Stanami Zjednoczonymi. Operacja sił specjalnych w Abbottabadzie, która zakończyła się zabiciem Osamy bin Ladena, została bardzo źle odebrana przez rządzony w dużej mierze przez armię kraj. Uznano to za cios w suwerenność kraju i jego zdolności wywiadowcze i wojskowe. Od tamtej pory Pakistan nie zgadza się na transfer zapasów dla misji NATO-wskiej w Afganistanie, cieniem na relacjach amerykańsko-pakistańskich kładą się też nieustannie kontynuowane naloty, jakie CIA i Pentagon prowadzą w pakistańskim Waziristanie na kryjówki talibów i al-Kaidy.

Zobacz galerię: DZIEŃ NA ZDJĘCIACH>>>

sg