Jako pierwsza o wniosku poinformowała Informacyjna Agencja Radiowa. Rzecznik rządu Paweł Graś powiedział IAR, że Donald Tusk będzie analizował dokument, zgromadzi opinie na jego temat, a w stosownym czasie podejmie decyzję.
Powody wniosku o odwołanie szefa NFZ nie są na razie znane.
Z kolei wiceminister zdrowia Jakub Szulc twierdzi, że pismo nie zawiera uzasadnienia. Jak dodaje, nie jest tajemnicą, że współpraca Ministerstwa Zdrowia i NFZ nie była najlepsza. Szef sejmowej komisji zdrowia Bolesław Piecha poinformował, że w poniedziałek Rada Narodowego Funduszu Zdrowia rozpatrzy prośbę o opinię w sprawie odwołania Jacka Paszkiewicza. Dodał, że na razie wie o wniosku nieoficjalnie.
Bolesław Piecha ma nadzieję, że premier przychyli się do wniosku ministra Arłukowicza. - Mam nadzieję, że tym razem ręka mu nie zadrży - powiedział poseł Piecha. Jego zdaniem, "czas położyć kres arogancji szefa Narodowego Funduszu Zdrowia".
Posłów oburzył brak przedstawiciela NFZ na posiedzeniu sejmowej komisji zdrowia, poświęconym płaceniu za usługi dermatologiczne. Całe prezydium łącznie z posłami koalicji postanowiło napisać ostry protest do marszałek Sejmu Ewy Kopacz. Pod wnioskiem chciał się podpisać nawet wiceminister zdrowia Jakub Szulc, co zaskoczyło przewodniczącego komisji Bolesława Piechę.
***
Jacek Paszkiewicz jest prezesem Narodowego Funduszu Zdrowia od 4,5 roku. Z wykształcenia lekarz, ma specjalizację z zakresu chorób wewnętrznych i zakaźnych, obronił doktorat w dziedzinie hepatologii.
W latach 2005-2007 pełnił funkcję dyrektora do spraw medycznych Mazowieckiego Oddziału Wojewódzkiego Narodowego Funduszu Zdrowia. W listopadzie 2007 został powołany na stanowisko prezesa NFZ.
IAR, mr