Nikt nie przeżył katastrofy nigeryjskiego samolotu, który rozbił się w pobliżu miasta Lagos.
Na pokładzie były 153 osoby, 147 pasażerów i sześciu członków załogi. Maszyna krajowych linii Dana Airways spadła na dzielnicę mieszkalną. Niektóre źródła informują o ofiarach na ziemi, według CNN w wyniku uderzenia samolotu w budynek zginęło 10 osób.
Prezydent Nigerii Goodluck Jonathan ogłosił trzydniową żałobę narodową w związku z wypadkiem.
Według ostatnich informacji, samolot leciał do stolicy Nigerii, Abudży, a nie wracał stamtąd - jak wcześniej podawano. Tuż po starcie pilot zauważył usterkę techniczną i zdążył zgłosić ją wieży kontrolnej. Nie zdążył jednak wylądować, maszyna rozbiła się na przedmieściach Lagos z niemal pełnym zbiornikiem paliwa. W efekcie cała spłonęła, a pożar objął też kilka okolicznych budynków. Miejsce katastrofy jest bowiem gęsto zaludnione.
Była to druga katastrofa nigeryjskiego lotnictwa samolotu w ciągu doby. Wcześniej samolot lądujący w stolicy Ghany, Akrze, nie trafił w pas startowy i zderzył się z autobusem. Zginęło 10 osób - pasażerów autobusu, czteroosobowa załoga samolotu wyszła z wypadku bez szwanku.
IAR/CNN/agkm