Eurodeputowany Platformy Obywatelskiej Paweł Zalewski uważa, że media i komentatorzy intensywniej zajmują się marszem kibiców z Rosji, niż samym meczem Polska-Rosja. Według niego trzeba przyjąć Rosjan dobrze, ciepło i serdecznie, pokazać im, na czym polega wolność i demokracja.
Inaczej niż część komentatorów, która uważa, że Polacy w głębi duszy boją się Rosjan, Zalewski mówi, że ważna jest otwartość i pozytywne nastawienie wobec siebie nawzajem.
Uważa, że Polacy i Rosjanie ostatnio bardzo się od siebie oddalili. – To czy relacje będą serdeczne, zaważy na naszych stosunkach o wiele bardziej niż wynik meczu – mówił Paweł Zalewski.
Eurodeputowany powiedział, że jego biuro razem z grupą wolontariuszy pomaga rosyjskimi ukraińskim kibicom odnaleźć się w Warszawie.
Rozmawiał Przemysław Szubartowicz
agkm
Serwis specjalny: Euro 2012 >>>