Logo Polskiego Radia
POSŁUCHAJ
Reuters
Szymon Gebert 11.06.2012

Konwój ambasadora brytyjskiego ostrzelany w Bengazi

Dwóch ochroniarzy przedstawiciela Londynu w Libii zostało rannych, gdy ktoś ostrzelał z granatnika konwój wyjeżdżający z konsulatu w Bengazi.
Konwój ambasadora brytyjskiego ostrzelany w BengaziPAP/EPA/SABRI ELMHEDWI

- Konwój przewożący brytyjskiego ambasadora w Libii był celem poważnego ataku. Dwóch funkcjonariuszy ochrony osobistej zostało rannych, ale nikomu innemu nic się nie stało.(…) Współpracujemy z władzami libijskimi, aby ustalić kto jest odpowiedzialny za atak – powiedziała rzeczniczka placówki.

Według agencji Reutera do ataku w Bengazi doszło, gdy ambasador wraz ze świtą wracał do konsulatu z obiadu w restauracji. Wystrzelony z granatnika pocisk trafił pierwszy z pojazdów; nie wiadomo, czy w środku był sam ambasador Dominic Asquith.

Życiu żadnego z ochroniarzy nie zagraża niebezpieczeństwo, co pozwala przypuszczać, że zaatakowany pojazd był dodatkowo opancerzony.

Bengazi, stolica libijskiej Cyrenajki w której rozpoczęło się powstanie, które obaliło 42-letnie rządy pułkownika Muammara Kaddafiego, jest obecnie miejscem, w którym dochodzi co tydzień do ataków na zachodnich dyplomatów. Zamach na życie brytyjskiego ambasadora miał miejsce pięć dni po tym, jak przed siedzibą misji dyplomatycznej USA w Bengazi ktoś wyrzucił z przejeżdżającego samochodu bombę. 22 maja ostrzelano siedzibą Międzynarodowego Czerwonego Krzyża, a miesiąc wcześniej zaatakowano konwój przewożący specjalnego wysłannika ONZ do Libii.

Zobacz galerię: DZIEŃ NA ZDJĘCIACH>>>

sg