Komentując wyrok sądu były szef Centralnego Biura Antykorupcyjnego zapowiedział, że ma teraz zamiar dowiedzieć się od swoich prawników, czy może powrócić na stanowisko szefa Biura. Powiedział, że jeśli taka możliwość jest, „bez wahania złoży mandat poselski i zrezygnuje z działalności w partii politycznej” (jest członkiem PiS).
- Uważam, jeśli wyrok się uprawomocni, że będę miał wtedy pełne moralne prawo, by oczekiwać, że zostanę dopuszczony do pełnienia funkcji szefa CBA – powiedział.
Prokuratura zapowiedziała złożenie zażalenie na orzeczenie sądu.
Ustawa o Centralnym Biurze Antykorupcyjnym mówi, że można raz powrócić na stanowisko jego szefa. Dyrektor Biura jest powoływany przez premiera po konsultacji z prezydentem, kolegium ds. służb specjalnych oraz sejmowej komisji ds. służb specjalnych.
Mariusz Kamiński dostał się w ostatnich wyborach parlamentarnych do Sejmu z warszawskich list PiS. Jest pełnomocnikiem PiS w Warszawie i członkiem politycznym tej partii.
Zobacz galerię: DZIEŃ NA ZDJĘCIACH>>>
sg