Jarosław Kaczyński o liście osób zagrożonych

Jak podkreśla Kaczyński, głównie są to osoby, które posiadają dużą wiedzę na temat roli i wpływu służb specjalnych. - Gdy tylko ci ludzie zaczynają o tych działaniach opowiadać publicznie, ujawniać je, spotyka ich ostra reakcja ze strony tych, którzy są beneficjentami tych niejasnych powiązań i wpływów - twierdzi.
Prezes PiS zaznacza, że "gen. Petelicki miał olbrzymią wiedzę, jego nazwisko pojawiało się wśród tych co za dużo mówią". Przypomina, że "Petelicki w ostatnich latach krytycznie oceniał obóz rządzący. Po katastrofie smoleńskiej ujawnił sprawę słynnych SMS-ów z instrukcją dla polityków PO, krytykował kierownictwo MON-u i ministra Klicha".
Choć Kaczyński zaznacza, że nie chce rozstrzygać o okolicznościach śmierci generała, sprawa ta budzi wątpliwości. - Generał, twórca elitarnej jednostki GROM, człowiek o bez wątpienia twardym charakterze, strzela sobie w głowę w garażu, nie zostawia listu, a na nieszczęście monitoring tego momentu akurat nie uchwycił. To wszystko rodzi wiele pytań i wątpliwości - wyjaśnia.
Generał Sławomir Petelicki został w ubiegłą sobotę wieczorem znaleziony przez swoją żonę martwy w podziemnym parkingu swojego domu na warszawskim Mokotowie. Obok ciała leżała broń, z której padł śmiertelny strzał.
Zobacz galerię: DZIEŃ NA ZDJĘCIACH>>>
"Gazeta Polska Codziennie", kk