Logo Polskiego Radia
POSŁUCHAJ
IAR / PAP
Katarzyna Karaś 24.07.2012

Obama ostrzega prezydenta Syrii: świat patrzy

Syryjski reżim potwierdził, że posiada broń chemiczną i zagroził jej użyciem w przypadku interwencji wojskowej z zewnątrz
Obama ostrzega prezydenta Syrii: świat patrzyPAP/EPA/SHAAM MEWS NETWORK

Syryjski minister spraw zagranicznych Dżihad Makdissi przyznał, że Syria posiada broń chemiczną. - Broń chemiczna i biologiczna jest w Syrii dobrze zabezpieczona i znajduje się pod kontrolą wojska - zaznaczył. Zadeklarował, że nigdy nie zostanie ona użyta w syryjskim konflikcie... chyba, że Syria stanie się obiektem agresji z zewnątrz. Wypowiedź Makdissiego wywołała zdecydowaną reakcję zachodu i Izraela.
- Biorąc pod uwagę reżimowe zasoby broni chemicznej, będziemy wyraźnie dawać do zrozumienia prezydentowi Syrii Baszarowi al-Assadowi i ludziom wokół niego, że świat patrzy, a oni zostaną obarczeni winą przez społeczność międzynarodową i USA, jeśli popełnią ten tragiczny błąd, by ją wykorzystać - powiedział amerykański prezydent. Barack Obama podkreślił, że celem Stanów Zjednoczonych jest doprowadzenie do zmiany władzy Syrii. - Działamy na rzecz zmiany, dzięki której naród syryjski uwolni się od reżimu Assada - zaznaczył.

Przedstawiciele władz USA nie chcą mówić o przygotowaniach na wypadek użycia przez Syrię broni chemicznej. Wiadomo jedynie, że sekretarz stanu Hillary Clinton konsultowała tę kwestię z władzami Izraela.
Tymczasem syryjscy rebelianci oskarżyli reżim prezydenta Assada o przewożenie broni chemicznej w kierunku lotnisk na granicy.
"Nie powinni nawet o tym myśleć"
Rzecznik Pentagonu George Little powiedział, że Syria "nawet przez sekundę nie powinna myśleć o wykorzystaniu broni chemicznej" i uznał taką ewentualność za "nie do przyjęcia". Sekretarz generalny ONZ Ban Ki Mun stwierdził, że już rozważanie użycia broni chemicznej jest naganne. Liga Arabska zaapelowała po raz kolejny do prezydenta Baszara al-Assada, by ustąpił. Unia Europejska nałożyła kolejne sankcje na Damaszek. Na listę osób niepożądanych w UE dopisano kolejne osoby oraz wzmocniono kontrole statków i samolotów udających się do Syrii.
Działające w Londynie Syryjskie Obserwatorium Praw Człowieka twierdzi, że od początku konfliktu w Syrii zginęło już co najmniej 19 tysięcy osób. Inne opozycyjne źródła mówią o 17 tysiącach ofiar. Arabski Czerwony Półksiężyc twierdzi, że w Syrii przemoc wygnała półtora miliona ludzi z domów.
IAR, PAP, kk