Jak informuje pomorska.pl prawdopodobnie ktoś z pasażerów zostawił na parkingu niewielką torbę. W rezultacie postawiło na nogi wszystkie służby ratunkowe.
Mł. asp. Przemysław Słomski z zespołu prasowego KWP w Bydgoszczy przyznał, że istnieje podejrzenie, że może to być ładunek wybuchowy. Obecnie trwają czynności sprawdzające. Na miejscu są już policyjni pirotechnicy.
Joanna Sowińska, rzecznik bydgoskiego lotniska, zapewniła w rozmowie z pomorska.pl, że loty odbywają się normalnie. Dodała, że nie było sygnałów od pasażerów, którzy mieliby problemy z dotarciem na czas na swój lot.
Pasażerowie, którzy wylądowali na bydgoskim lotnisku nie mogą chwilowo korzystać z parkingu. Są natomiast odwożeni specjalnym autobusem na ulicę Bielicką. Kierowcy, którzy poruszają się drogą krajową nr 25. Mają utrudniony wjazd do miasta.
Policję o pozostawionej bez opieki torbie poinformowała Straż Graniczna.
Nie wiadomo, jak długo potrwają utrudnienia.
(pp)