Csanad Szegedi to „weteran” węgierskiej skrajnej prawicy. Współzałożyciel Jobbiku, który w ostatnich latach święci sukcesy (obecnie cieszy się około 10-procentowym poparciem), twórca jego bojówki Gwardii Narodowej, europoseł. Najbardziej znany ze skandalu, jaki wywołał w 2009 roku, gdy składał w Brukseli przysięgę ubrany w mundur Gwardii, który wprost odwołuje się do strzało krzyżowców, hitlerowskich kolaborantów odpowiedzialnych za mordy.
W ostatnich tygodniach najpierw na prawicowych blogach, a potem w głównych portalach i mediach, pojawiały się fragmenty nagrań jego rozmowy z Zoltanem Ambrusem, jego przyjacielem. Ambrus do 2010 roku siedział w więzieniu, bo w jego domu policja znalazła 32 karabiny maszynowe, granaty, a nawet miotacz ognia. Na filmie słychać jak Ambrus szantażuje polityka, że ujawni jego żydowskie korzenie. Babcia Szegediego była żydówką, udało jej się przeżyć Auschwitz. Szegedi obawia się ujawnienia tej informacji i proponuje Ambrusowi wpłacenie „pewnej sumy” z funduszy europejskich.
Po ujawnieniu taśm kierownictwo Jobbiku wezwało Szegediego do wystąpienia z partii, co ten zrobił. Zapowiedział jednak, że nie złoży mandatu europosła, a będzie kontynuował pracę jako bezpartyjny.
Zobacz galerię DZIEŃ NA ZDJĘCIACH >>>
sg