Logo Polskiego Radia
POSŁUCHAJ
IAR
Tomasz Jaremczak 31.07.2012

Szef Solidarności krytykuje Romneya i Wałęsę

Zdaniem Piotra Dudy amerykański polityk jest znany ze skrajnie antypracowniczych poglądów.
Mitt Romney z żoną Ann i synem Joshem przed Pomnikiem Poległych Stoczniowców w GdańskuMitt Romney z żoną Ann i synem Joshem przed Pomnikiem Poległych Stoczniowców w GdańskuPAP/Adam Warżawa

W ostrych słowach szef NSZZ "Solidarność" Piotr Duda krytykuje Lecha Wałęsę za spotkanie z kandydatem Republikanów na prezydenta USA.

Mitt Romney przyjechał do Polski na zaproszenie byłego prezydenta RP i pierwszego przewodniczącego "Solidarności".

Piotr Duda przypomina, że amerykański polityk jest powszechnie znany z tego, że był właścicielem firm specjalizujących się w wyprowadzaniu miejsc pracy ze Stanów Zjednoczonych do krajów, gdzie praca jest tania i nie ma niezależnych związków zawodowych.

W liście otwartym przesłanym mediom wytyka Wałęsie, że jego gość oskarża związki zawodowe, iż swymi żądaniami przyczyniają się do likwidacji miejsc pracy, zmniejszając ich rentowność dla biznesu. Przypomina, że Romney przede wszystkim oskarża centralę AFL-CIO, wielkiego przyjaciela „Solidarności”, który wspierał związek w najtrudniejszych czasach, gdy Lech Wałęsa był szefem "Solidarności".

Zdaniem Dudy spotkanie Wałęsy z Romneyem było daleko idącą niewdzięcznością wobec amerykańskich przyjaciół związkowców, pomagających w czasie stanu wojennego,

Przewodniczący "Solidarności" pisze, że rozmowy Romneya z Lechem Wałęsą, Donaldem Tuskiem i Bronisławem Komorowskim były spotkaniami ludzi zwalczających związki zawodowe i prawa pracownicze.

tj

Zobacz galerię DZIEŃ NA ZDJĘCIACH