Logo Polskiego Radia
POSŁUCHAJ
IAR / PAP
Katarzyna Karaś 06.08.2012

Ambasador powiadomił o śmierci Assada. "Nieprawda"

Ministerstwo spraw wewnętrznych Rosji nie publikowało na portalu Twitter żadnych komunikatów dotyczących stanu zdrowia prezydenta Syrii - powiadomił resort.

Informacja o tym, że Baszar al-Assad został zabity lub ranny pojawiła się na profilu na Twitterze rosyjskiego ministra spraw wewnętrznych Władimira Kołokolcewa. Informację taką miał przekazać ministrowi ambasador Rosji w Syrii.
Rosyjskie ministerstwo spraw wewnętrznych zdementowało te rewelacje. MSW zaznaczyło, że nic nie wie o koncie na Twitterze założonym na nazwisko Kołokolcewa. Jednocześnie attache prasowy ambasady Rosji w Damaszku zapewnił, że także ambasador nie wydawał żadnych oświadczeń dotyczących stanu zdrowia Assada.
Na koncie, na którym pojawił się wpis o Assadzie, później została opublikowana informacja, że całe konto powstało w ramach żartu. Okazało się, że konto założył włoski dziennikarz Tomaso De Benedetti. Nie pierwszy raz wprowadził on media w błąd korzystając z Twittera. Informował już w ten sposób m.in. o rzekomej śmierci kubańskiego przywódcy Fidela Castro czy hiszpańskiego reżysera Pedro Almodovara.
Od początku konfliktu w marcu 2011 roku zginęło w Syrii co najmniej 21 tys. ludzi, z czego ponad 14,7 tys. cywilów, 5,3 tys. żołnierzy i blisko tysiąc dezerterów. Danych tych nie można potwierdzić w niezależnych źródłach, odkąd ONZ przestało prowadzić swoją rachubę ofiar.

Zobacz galerię: DZIEŃ NA ZDJĘCIACH>>>

IAR, PAP, kk