Logo Polskiego Radia
POSŁUCHAJ
PAP
Michał Chodurski 07.08.2012

Wypadek Jarosława Wałęsy. Jechał 153 km/h?

Sąd w Sierpcu, gdzie toczy się proces kierowcy toyoty, oskarżonego o spowodowanie wypadku, w którym ranny został europoseł Jarosław Wałęsa, chce uzupełnienia opinii biegłych.
Zdjęcie ilustracyjneZdjęcie ilustracyjneGlow Images/East News

Sąd zapowiedział, że zwróci się do biegłych z krakowskiego Instytutu Ekspertyz Sądowych, by wypowiedzieli się o możliwości rozpoznania zagrożenia na drodze przez kierowcę toyoty, przyjmując, iż J. Wałęsa mógł jechać motocyklem z prędkością 153 km/h, na drodze na której dopuszczalna prędkość maksymalna to 90 km/h.

Taką możliwą, górną granicę prędkości motocykla J. Wałęsy biegli podali - jak zaznaczył sąd - w opinii uzupełniającej dotyczącej wypadku, do którego doszło we wrześniu 2011 r. w miejscowości Stropkowo w woj. mazowieckim.

W opinii uzupełniającej biegli ocenili m.in., że zachowanie dozwolonej prędkości - do 90 km/h - przez kierującego motocyklem J. Wałęsę dawałoby znaczącą szansę na uniknięcie zderzenia z toyotą.

Kierowca toyoty, Tadeusz M., oskarżony jest o to, że wyjeżdżając na drogę zza stojącej na poboczu ciężarówki, nie ustąpił pierwszeństwa motocyklowi kierowanemu przez J. Wałęsę, co doprowadziło do zderzenia. W wyniku wypadku J. Wałęsa doznał poważnych obrażeń ciała.

Obrońca Tadeusza M., mecenas Konrad Kulpa zwrócił się do sądu z wnioskiem o sprawdzenie, czy na podstawie lokalizacji stacji BTS w pobliżu miejsca, gdzie doszło do wypadku, istnieje możliwość ustalenia, w jakim czasie i po pokonaniu jakiej odległości logował się tam telefon komórkowy J. Wałęsy, który był włączony, gdy kierował on motocyklem.

Proces Tadeusza M. o nieumyślne spowodowanie wypadku J. Wałęsy rozpoczął się 8 maja. Wałęsa zeznał wtedy, iż nie pamięta wypadku. Od oskarżonego domaga się zadośćuczynienia w wysokości 100 tys. zł. We wtorek J. Wałęsy nie było w sądzie. Tadeusz M., któremu grozi od 6 miesięcy do 8 lat pozbawienia wolności, nie przyznaje się do winy.

Z końcem lutego Komenda Powiatowa Policji w Sierpcu wystąpiła za pośrednictwem Komendy Głównej Policji do przewodniczącego Parlamentu Europejskiego o wyrażenie zgody na pociągnięcie do odpowiedzialności J. Wałęsy (europosła PO) za przekroczenie dozwolonej prędkości 90 km/h. Jak powiedział drugi z adwokatów J. Wałęsy, mecenas Arkadiusz Rozpędowski, mimo deklaracji europosła o zrzeczeniu się immunitetu, wniosek ten nie został jeszcze rozpatrzony.

Zobacz galerię - dzień na zdjęciach>>>