Logo Polskiego Radia
POSŁUCHAJ
IAR / PAP
Katarzyna Karaś 08.08.2012

Egipt: dymisje po śmierci 16 strażników

Prezydent Egiptu Mohamed Mursi zwolnił szefa służb wywiadowczych kraju, a także gubernatora prowincji Synaj Północny.
Egipt: dymisje po śmierci 16 strażnikówPAP/EPA/AHMED KHALED

Mursi zwrócił się również do ministra obrony marszałka Mohammeda Husejna Tantawiego o zmianę na stanowisku komendanta policji wojskowej, która była angażowana do walki z manifestantami po obaleniu reżimu Hosniego Mubaraka w lutym 2011 roku.
Według kancelarii prezydenta zdymisjonowany został także szef straży prezydenckiej.
Niepokoje na Synaju trwają od niedzieli, kiedy to grupa islamistów zabiła 16 egipskich strażników granicznych na posterunku między Egiptem a Izraelem. W odpowiedzi na atak egipskie lotnictwo przeprowadziło naloty na Synaju, w wyniku których zginęło ponad 20 islamskich bojowników.
Po niedzielnym ataku islamistów Egipt zamknął przejście graniczne w Rafah - jedyne, przez które można było dostać się do blokowanej przez Izrael Strefy Gazy. Zarówno Egipt jak i Izrael wzmocniły ochronę posterunków granicznych. Incydenty wywołały też napięcie między władzami obu krajów. Egipt oskarżył izraelski Mossad o współudział w atakach. Izrael uważa, że te oskarżenia to "nonsens".
Półwysep Synaj był w ostatnich latach jednym ze spokojniejszych miejsc w zapalnym punkcie świata, jakim jest Bliski Wschód. W 1979 roku na mocy traktatu pokojowego kończącego wojnę egipsko-izraelską kontrolę nad Półwyspem przejęli Egipcjanie. W ubiegłym roku Egipt wysłał na Synaj dodatkowe oddziały wojsk i czołgi.
Egipskie media przypomniały słowa szefa wywiadu gen. Murada Muwafiego, który mówił, że jego służby były świadome izraelskiego ostrzeżenia, ale nie wydawało im się prawdopodobne, by muzułmanie mogli zaatakować innych muzułmanów kończących właśnie o zachodzie słońca swój post obowiązujący w czasie ramadanu.
Zobacz galerię: DZIEŃ NA ZDJĘCIACH>>>
IAR, PAP, kk