Logo Polskiego Radia
POSŁUCHAJ
IAR
Petar Petrovic 09.08.2012

Dochodzenie ws. Litwinienki niedługo się zakończy?

Naczelny sędzia Anglii i Walii wyznaczył nowego sędziego, aby dokończył dochodzenie w sprawie okoliczności śmierci Aleksandra Litwinienki.
Grób Aleksandra Litwinienki na cmentarzu w Highgate (Londyn).Grób Aleksandra Litwinienki na cmentarzu w Highgate (Londyn).JohnArmagh/CC/Wikipedia

Zbiegły do Anglii były rosyjski agent FSB został otruty w 2006 roku w Londynie przy pomocy radioaktywnego izotopu polonu.

Sprawa Litwinienki wypłynęła ponownie podczas niedawnej wizyty prezydenta Władimira Putina na londyńskiej olimpiadzie. Premier David Cameron oświadczył, że stanowisko Londynu nie uległo w tej sprawie zmianie. Brytyjczycy uważają, że zbrodni dokonał Andriej Ługawoj, jeden z dwóch agentów FSB, z którymi Litwinienko spotkał się przed śmiercią w londyńskim hotelu. Rosjanie nie zgadzają się jednak wydać Ługawoja na proces, twierdząc, że to on jest ofiarą brytyjskiego spisku.

Proces karny może się w tej sytuacji już nigdy nie odbyć, ale brytyjski system prawny wymaga orzeczenia przyczyn każdej niezwykłej śmierci. Jest to zadanie tak zwanego sądu koronerskiego - i ta rozprawa będzie zastępczym forum, na którym powinna się rozstrzygnąć zagadka otrucia rosyjskiego zbiega.

Śledztwo koronerskie w sprawie Litwinienki ciągnie się już jednak 5 lat i kosztowało dotąd 4 miliony funtów. Ostatnio brytyjski minister sprawiedliwości Kenneth Clarke wyraził zniecierpliwienie rosnącym rachunkiem. Zmiana sędziego to zapewne sygnał, że śledztwo zostanie wkrótce zamknięte, a końcowy werdykt przedstawiony w sądzie.

Zobacz naszą galerię DZIEŃ NA ZDJĘCIACH >>>

sg