Logo Polskiego Radia
POSŁUCHAJ
IAR
Szymon Gebert 17.08.2012

Ukraina: b. szef MSW ponownie skazany. Kazał śledzić

Jurij Łucenko został skazany na 2 lata więzienia za wydanie bezprawnego polecenia śledzenia kierowcy i ochroniarza byłego wiceszefa Służby Bezpieczeństwa Ukrainy Wołodymyra Saciuka.
Jurij ŁucenkoJurij ŁucenkoВлада Ярославська/Wikipedia

Były szef MSW odbywa już karę 4 lat więzienia za nadużywanie stanowiska służbowego i defraudację środków budżetowych.
Jurij Łucenko miał naruszyć prawo, gdy po pomarańczowej rewolucji, w latach 2005 - 2007, MSW zajmowało się sprawą otrucia Wiktora Juszczenki w 2004 roku. Jedna z wersji śledztwa mówiła o tym, że doszło do tego w czasie przyjęcia w domu należącym do ówczesnego wiceszefa Służby Bezpieczeństwa Wołodymyra Saciuka. Według prokuratorów, Jurij Łucenko z pominięciem odpowiednich procedur zgodził się na to, aby śledzono kierowcę i ochroniarza tego urzędnika Walentyna Dawidenkę. Miał on być jakoby poszkodowanym w sprawie, choć sam wielokrotnie zapewniał, że za takiego się nie uważa. Niemniej jednak sędziowie uznali, że Jurij Łucenko jest winny. Nie zastosowano zasady sumowania kary, co oznacza, że były szef MSW wyjdzie na wolność po 4 latach tak, jak przewiduje wydany w lutym surowszy wyrok.
Zwolennicy Jurija Łucenki nie mają wątpliwości, że decyzja sędziów ma charakter polityczny ponieważ należy on do największych, obok Julii Tymoszenko, przeciwników Wiktora Janukowycza i rządzącej obecnie Partii Regionów.
Prawdopodobnie w najbliższym czasie Jurij Łucenko zostanie przewieziony z kijowskiego aresztu śledczego do kolonii karnej pod Czernichowem, 220 kilometrów od stolicy. Jest ona przeznaczona dla byłych funkcjonariuszy MSW. Są tam warsztaty samochodowe, meblarskie i biblioteka.

Zobacz naszą galerię DZIEŃ NA ZDJĘCIACH >>>

sg