Marcin P. przyznał się do niezłożenia sprawozdań finansowych. Nie przyznał się jednak między innymi do prowadzenia działalności parabankowej bez zezwolenia. Prokurator Wojciech Szelągowski nie wyklucza, że zakres zarzutów zostanie rozszerzony.
- To jest uzależnione ściśle od gromadzonego w toku tego śledztwa materiału dowodowego. Nie możemy wykluczyć, że wraz z analizowaniem chociażby dokumentacji zabezpieczonej oraz treści z wyjaśnień złożonych przez podejrzanego czynności procesowe z udziałem podejrzanego Marcina P. mogą być prowadzone jeszcze w najbliższym czasie - zaznaczył Szelągowski.
Prokuratura nie ujawnia na razie czy jakiekolwiek zarzuty usłyszy żona Marcina P. - Czynności procesowe te, które są planowane przez zespół prokuratorów prowadzących na tym etapie postępowanie nie będą ujawniane ze względu na dobro tego postępowania - poinformował prokurator.
W czwartek w mieszkaniach i centrali Amber Gold zabezpieczono kilkadziesiąt kilogramów kruszców, głównie złota oraz dokumentację finansową. Marcinowi P. grozi do pięciu lat więzienia i grzywna do 5 milionów złotych.
Zobacz galerię - Dzień na zdjęciach >>>
IAR/aj