Logo Polskiego Radia
POSŁUCHAJ
IAR
Katarzyna Karaś 20.08.2012

Żona byłego polityka skazana na karę śmierci

53-letnia Gu Kailai przyznała się do otrucia brytyjskiego biznesmena. To była jedna z najgłośniejszych spraw od wielu lat w Chinach.
Sąd w HefeiSąd w Hefei PAP/EPA/HE YUAN

Sąd w Hefei orzekł wobec Gu Kailia najwyższy wymiar kary, jednakże - tak jak przypuszczała większość ekspertów - wykonanie kary śmierci zawieszono dwa lata. Taką możliwość daje bowiem chińskie prawo, a po dwóch latach kara śmierci może być zamieniona na dożywocie.
Mężczyznę, który pomagał Gu Kailai w otruciu brytyjskiego biznesmena Neila Heywooda skazano na dziewięć lat pozbawienia wolności. Ten sam sąd w Hefei skazał na kary od pięciu do 11 lat pozbawienia wolności czterech policjantów, którzy starali się pomóc Bo Xilaiowi uchronić żonę przed śledztwem.
Skandal zapoczątkowała ucieczka szefa policji w Chongqingu, gdzie stanowisko lidera partyjnych struktur sprawował mąż Gu Kailai, do amerykańskiego konsulatu. To właśnie wówczas wyjawić miał on informacje o zabójstwie Brytyjczyka. Stało się to początkiem upadku Bo Xilai, który był jednym z najbardziej wpływowych polityków Chin oraz zapoczątkowało śledztwo w sprawie śmierci Heywooda.
Według policyjnych raportów mężczyzna zmarł z powodu zatrucia alkoholem. W rzeczywistości Gu Kailai otruła go cyjankiem potasu, a konflikt między nimi dotyczył sporów natury finansowej.
Zobacz galerię: DZIEŃ NA ZDJĘCIACH>>>
IAR, kk