Tym razem w szpitalu miejskim skomplikowanemu zabiegowi poddawany jest 19-letni Dawid. Z powodu sepsy, którą przeszedł jako niemowlę, ma uszkodzone stawy skroniowo-żuchwowe i nie może otwierać buzi.
Z powodu deformacji 19-latek ma trudności nie tylko z mówieniem, ale i z jedzeniem. Dlatego konieczne jest wszczepienie specjalnych implantów. Operacją, która rozpoczęła się o 8:00, kieruje dr Anna Bromirska-Małyszko. Jak mówiła przed wejściem na salę operacyjną, zabieg potrwa około 10 godzin.
19-latek przyjechał do Olsztyna ze Śląska. Jak mówi, dopiero tu mógł liczyć na pomoc i ma nadzieję, że będzie to czwarta i ostatnia już w jego życiu operacja. - Dopiero w Olsztynie otrzymałem konkretną pomoc w postaci endoprotez - powiedział.
Przeprowadzenie tak trudnych operacji rekonstrukcji twarzy będą łatwiejsze w przyszłości. Pod koniec roku odział chirurgii szczękowej olsztyńskiego Szpitala Miejskiego przejdzie gruntowny remont i wzbogaci się o większy blok operacyjny. Operacje są w pełni refundowane przez NFZ. Wszczepienie takich implantów to koszt około 40 tysięcy złotych.
IAR, to