Logo Polskiego Radia
POSŁUCHAJ
PAP
Katarzyna Karaś 23.08.2012

Czechy: Polak skazany za handel dopalaczami

Sąd w Ołomuńcu skazał Artura Sławomira K. na dwa lata więzienia. To pierwszy tego typu przypadek w Czechach. Wyrok jest prawomocny.
Czechy: Polak skazany za handel dopalaczamiChmee2/Wikimedia Commons/CC

Oprócz dwóch lat więzienia, ze względu na społeczną szkodliwość popełnionych czynów - K. został również ukarany grzywną o równowartości 50 tys. euro i sześcioletnim zakazem pobytu na terytorium Republiki Czeskiej.
Sędzia Bohuslav Mierva powiedział, że Polak propagował "toksykomanię". K. sprzedając dopalacze jako "suweniry" w sieci sklepów Amsterdam Shop, której jest właścicielem. Dodatkowo swoje produkty reklamował w internecie i komercyjnych stacjach radiowych.
Eksperci, którzy przeprowadzili analizę składu "suwenirów", odkryli, że zawierały one substancje, których działanie porównano do działania ecstasy, marihuany i metamfetaminy. Dodatkowo jeden ze świadków poinformował o osobie, która po zażyciu dopalaczy trafiła do szpitala w sytuacji zagrożenia życia.
Adwokaci K. zwracali uwagę, że Polak nie popełnił przestępstwa, ponieważ w czasie, kiedy organizował sieć sklepów, nie weszła jeszcze w życie nowelizacja prawa karnego, która zabrania w Czechach sprzedaży dopalaczy pod postacią "suwenirów". Sam K. bronił się mówiąc, że nie oferował "środków przeznaczonych do konsumpcji", ale "przedmioty dla kolekcjonerów zawierające zioła i proszki".
Rozprawa apelacyjna odbyła się pod nieobecność oskarżonego. Sąd niższej instancji wydając wyrok w listopadzie 2011 roku zezwolił, aby powrócił on do Polski.
Polskie sklepy z "suwenirami" pojawiły się w Czechach przed rokiem, po tym jak w Polsce wprowadzono przepisy umożliwiające walkę z handlem dopalaczami.
Zobacz galerię: DZIEŃ NA ZDJĘCIACH>>>
PAP, kk