Logo Polskiego Radia
POSŁUCHAJ
IAR / PAP
Tomasz Owsiński 30.08.2012

Paul Ryan: Obama płynie na wczorajszym wietrze

Kandydat republikanów na wiceprezydenta USA Paul Ryan zarzucił prezydentowi Barackowi Obamie brak osiągnięć i niedotrzymywanie obietnic wyborczych.

Podczas partyjnej konwencji w Tampie na Florydzie, Ryan wezwał Amerykanów by wybrali na prezydenta Mitta Romneya.

Ryan obiecał stworzenie w najbliższych czterech latach dwunastu milionów nowych miejsc pracy.
- Ameryka potrzebuje zmiany - podkreślił w swym wystąpieniu.

Więcej o kampanii wyborczej w USA >>>

Niespełnione obietnice, nieefektywne zarządzanie krajem, błędne decyzje. W ten sposób Paul Ryan podsumował 4 lata prezydentury Baracka Obamy. Kandydat republikanów oskarżył Obamę o zmarnowanie publicznych pieniędzy na nieskuteczne pobudzanie gospodarki.

- Te pieniądze nie były tylko zmarnowane. Te pieniądze były pożyczone i zmarnowane - powiedział. Według Ryana Barack Obama nie ma żadnych osiągnięć. - Wszystko co mu zostało to dryfująca prezydentura, chwytająca się chwili, która już minęła. Jak statek, który próbuje płynąć na wczorajszym wietrze - dodał.

42-letni Paul Ryan uważa, że prezydenturą Baracka Obamy najbardziej powinni być rozczarowani młodzi Amerykanie. - Absolwenci wyższych uczelni nie powinni mieszkać u swoich rodziców, patrząc na wyblakłe plakaty Obamy i zastanawiać się kiedy będą mogli się wyprowadzić i żyć własnym życiem - mówił.

Przemówienie Paula Ryana było głównym wydarzeniem 2 dnia konwencji Republikanów. W nocy finałowe przemówienie Mitta Romneya.

IAR, to