Logo Polskiego Radia
POSŁUCHAJ
IAR
Szymon Gebert 31.08.2012

"Ambergate będzie wyjaśniona. Nic nie trafi pod dywan"

Każdy winny, niezależnie od tego, jaką funkcję pełni, zostanie pociągnięty do odpowiedzialności - zapowiedział Donald Tusk w wywiadzie dla TVP1.
Ambergate będzie wyjaśniona. Nic nie trafi pod dywanPAP/Radek Pietruszka

Premier dodał, że główny podejrzany w tej sprawie jest w areszcie, a prokuratura prowadzi dochodzenie, niczego nie da się więc zamieść pod dywan. Mówiąc o powołaniu sejmowej komisji śledczej do zbadania sprawy Amber Gold, Tusk wyraził opinię, że mogłaby ona być ciekawym spektaklem. Nie wiadomo jednak, czy do czegoś by on doprowadził.

Donald Tusk powiedział, że nawet ostre spory w parlamencie są rzeczą normalną. Martwi go natomiast to, że wielu ludzi poza parlamentem nie potrafi ze sobą rozmawiać. Premier podkreślił, że dialog jest zawsze lepszy niż ulica, a każda możliwość rozmowy jest dla niego tysiąckrotnie lepsza od konfliktu. Jednak jeśli władza ma mieć sens, to musi w pewnym momencie podejmować decyzje - podkreślił Donald Tusk.

Mówiąc o reformie emerytalnej premier przypomniał, że od kilku lat było wiadomo, iż podniesienie wieku emerytalnego jest konieczne. Było to przykre, ale wymagało decyzji - podkreślił szef rządu. Dodał, że trzy najbliższe lata będą wymagały kompetencji i odwagi, zapowiedział też, że we wrześniu wygłosi przemówienie, w którym przedstawi najważniejsze problemy kraju.

Nawiązując do przypadającej dziś 32. rocznicy podpisanai porozumień sierpniowych, premier skomentował wyniki sondaży, według których większość Polaków nie utożsamia się z ideałami Sierpnia 80. Powiedział, że Solidarność to dziś także związek zawodowy, który ma i zwolenników, i przeciwników. - Chciałbym, żeby słowo solidarność było traktowane przez Polaków tak samo, jak słowa uczciwość czy wolność, aby nie ulegało erozji czasu - powiedział Donald Tusk dodając, że solidarność to przede wszystkim bezinteresowna pomoc drugiemu człowiekomi.

ZOBACZ NASZĄ GALERIĘ DZIEŃ NA ZDJĘCIACH >>>