Logo Polskiego Radia
POSŁUCHAJ
PAP
Artur Jaryczewski 03.09.2012

Założył Amber Gold na przepustce? Jest kontrola

Resort sprawiedliwości poprosił o informacje dotyczące szczegółów udzielanych przez sąd penitencjarny w Słupsku przerw w orzeczonej wobec Marcina P. karze więzienia.

- Jeszcze 30 sierpnia poprosiliśmy prezes Sądu Apelacyjnego w Gdańsku, której podlega Sąd Okręgowy w Słupsku, o niezwłoczne przedstawienie wyników czynności związanych z zewnętrznym nadzorem administracyjnym sprawowanym przez prezes nad działalnością sądów apelacji gdańskiej. Chodzi o sprawy Marcina P. na etapie postępowania wykonawczego w sądzie penitencjarnym - powiedziała rzeczniczka prasowa ministra sprawiedliwości Patrycja Loose.

Według dokumentów, do których dotarli dziennikarze "Wprost", 16 sierpnia 2008 r. Marcin P., był na wolności i zarejestrował spółkę Amber Gold Invest. Trzy tygodnie później, 8 września 2008 r., sąd nakazał mu stawienie się w więzieniu i odbycie kary za popełnione wcześniej przestępstwa. Ale dopiero 16 lutego 2009 P. zameldował się w areszcie. W międzyczasie - czyli na przepustce - zarejestrował 27 stycznia Amber Gold.

4 czerwca 2009 r. słupski sąd miał mu udzielić trzymiesięcznej przerwy w odbywaniu kary, która później była przedłużana. - Uzasadnieniem była tragiczna sytuacja finansowa rodziny, która miała się utrzymywać jedynie z renty teściowej Marcina P. - pisze "Wprost".

- Ostatecznie wykonanie kary zostało uchylone, gdy P. przedstawił dowód, że spłacił należności, które był winny bankom - zaznaczyła rzeczniczka MS Loose. Z kolei rzeczniczka prasowa Służby Więziennej Luiza Sałapa powiedziała , że P. został skazany na dwa lata, odbył zaś trzy miesiące kary i wyszedł na przerwę udzieloną mu przez sąd okręgowy; przerwa była przedłużana, a potem zawieszono wykonanie wyroku.

Gdańska prokuratura okręgowa od 3 lipca prowadzi śledztwo w sprawie Amber Gold, przejęła ona postępowanie z Prokuratury Rejonowej Gdańsk-Wrzeszcz. 29 sierpnia postawiła prezesowi Amber Gold, Marcinowi P., zarzut oszustwa znacznej wartości. Na wniosek śledczych został aresztowany na trzy miesiące. Wcześniej Marcin P. usłyszał też sześć innych zarzutów, w tym prowadzenie bez zezwolenia działalności bankowej.

Zobacz galerię: DZIEŃ NA ZDJĘCIACH>>>

PAP/"Wprost"/aj