Logo Polskiego Radia
POSŁUCHAJ
PAP
Artur Jaryczewski 04.09.2012

Przeciek? Ujawnili dokumentację Walentynowicz

Prokuratura prowadzi dochodzenie dotyczące ujawnienia informacji z dokumentacji dotyczącej Anny Walentynowicz, sporządzonej po katastrofie smoleńskiej.
Grób Anny Walentynowicz na cmentarzu Srebrzysko w Gdańsku.Grób Anny Walentynowicz na cmentarzu Srebrzysko w Gdańsku.Wikipedia/CC/Artur Andrzej

Zobacz specjalny serwis poświęcony katastrofie smoleńskiej >>>

- Dochodzenie jest prowadzone w sprawie rozpowszechniania bez zezwolenia wiadomości z postępowania przygotowawczego na jednej ze stron internetowych, w postaci dokumentacji dotyczącej zmarłej w katastrofie smoleńskiej Anny Walentynowicz - poinformował rzecznik prasowy warszawskiej prokuratury okręgowej prok. Dariusz Ślepokura.
Prokurator powiedział, że dochodzenie zostało wszczęte na początku sierpnia na podstawie materiałów przekazanych przez prokuraturę wojskową i wyłączonych ze śledztwa smoleńskiego. Dodał, że został wezwany w charakterze świadka mec. Stefan Hambura, który w sprawie dotyczącej katastrofy smoleńskiej i prowadzonej przez Wojskową Prokuraturę Okręgową w Warszawie ma status pełnomocnika bliskich Walentynowicz. Mec. Hambura powiedział PAP, że termin jego przesłuchania stołeczna prokuratura wyznaczyła na 10 września. Dodał, że zarządzona przez wojskową prokuraturę. Ekshumacja Walentynowicz zaplanowana została na 17 września.

Jeszcze w lipcu media - informując o możliwości ekshumacji ciała A. Walentynowicz - pisały m.in., że dokumentacja odnosząca się do tej ofiary katastrofy i przekazana przez stronę rosyjską do polskiej prokuratury zawiera niezgodności ze stanem faktycznym. Niezgodny ma być także - według mediów - opis dotyczący odzieży A. Walentynowicz.

Dotychczas w śledztwie dotyczącym katastrofy smoleńskiej wojskowa prokuratura dokonała trzech ekshumacji ofiar tragedii. W ubiegłym roku biegli badali szczątki Zbigniewa Wassermanna, zaś w drugiej połowie marca br. specjaliści medycyny sądowej dokonali badań ciał Przemysława Gosiewskiego i Janusza Kurtyki. Powodem wszystkich ekshumacji - jak informowała prokuratura - były wątpliwości i rozbieżności między dokumentacją sądowo-medyczną otrzymaną z Rosji a innymi dowodami, np. zeznaniami świadków.

Zobacz galerię: DZIEŃ NA ZDJĘCIACH>>>
PAP/aj