Logo Polskiego Radia
POSŁUCHAJ
PAP
Martin Ruszkiewicz 05.09.2012

Greenpeace protestuje w Rosji. Polak zatrzymany

Międzynarodowa organizacja Greenpeace poinformowała, że jej dziesięciu działaczy, w tym Polak, zostało zatrzymanych podczas protestu przez siedzibą koncernu Gazprom w Moskwie.
Greenpeace protestuje w Rosji. Polak zatrzymanyGreenpeace

Aktywiści (niektórzy przebrani za niedźwiedzie polarne) demonstrowali przeciwko wydobyciu ropy naftowej w Arktyce.

"Dziesięciu aktywistów i aktywistek Greenpeace biorących udział w dzisiejszej blokadzie siedziby głównej Gazpromu w Moskwie zostało zatrzymanych przez policję i przewiezionych na posterunek" - napisał Greenpeace w specjalnym komunikacie. W w proteście uczestniczyło 15 osób, w tym dwie z Polski.

Jak powiedział agencji AFP członek Greenpeace'u Roman Dołgow aktywiści zostali zatrzymani za udział w nielegalnym zgromadzeniu. Wyjaśnił, że dziesięciu działaczy rozbiło namioty i przykuło je do bramy prowadzącej do centrali Gazpromu.

Aktywiści z pięciu krajów przez godzinę blokowali bramę, skandując: "Uratujcie Arktykę!" - powiedział Dołgow. Oprócz Polaków byli tam działacze z Rosji, Niemiec, Austrii i Węgier.Na swojej stronie internetowej Greenpeace napisał, że była to jedna z akcji mających na celu "powstrzymania rosyjskiego giganta paliwowego przed rozpoczęciem wydobycia ropy w rosyjskiej Arktyce, co wiąże się z ogromnym ryzykiem katastrofy ekologicznej".

Gazprom w zeszłym roku zainstalował w Zatoce Peczorskiej na Morzu Barentsa pierwszą platformę wiertniczą Prirazłomnaja i przygotowuje się do rozpoczęcia wierceń.

Złoże, na którym znajduje się Prirazłomnaja, oceniane jest na 526 mln baryłek ropy. Jego eksploatacja ma wielkie znaczenie dla Rosji, walczącej o utrzymanie się w czołówce światowych producentów ropy naftowej.

Zobacz galerię DZIEŃ NA ZDJĘCIACH>>>

PAP, mr