Logo Polskiego Radia
POSŁUCHAJ
polskieradio.pl
Katarzyna Karaś 10.09.2012

"Dyrektor CZD ma przygotować plan restrukturyzacji Centrum"

Ma czas do 21 września. - Traktujemy ten termin, jako termin ostateczny - powiedział minister zdrowia Bartosz Arłukowicz. Podkreślił, że CZD funkcjonuje i funkcjonować będzie.

- 21 września oczekujemy na rzetelny raport restrukturyzacji. Bycie dyrektorem Centrum Zdrowia Dziecka to wielki zaszczyt i wielka duma, ale to także ciężka praca. Ono musi być zarządzane w sposób profesjonalny i tego oczekujemy od pana dyrektora. Ja rozumiem, że pan dyrektor zobligowany 21 sierpnia do poprawy planu restrukturyzacji pisze listy. Trochę zdziwiony jestem tym, że pisze je po tym kiedy otrzymuje deklarację finansowania ze strony NFZ - zaznaczył minister zdrowia.
Arłukowicz przypomniał, że pod koniec czerwca, na wniosek rady naukowej Centrum, powołał na stanowisko dyrektora CZD profesora Janusza Książyka, który został poproszony o przygotowanie planu restrukturyzacji szpitala. Miał na to dwa miesiące. Po tym czasie przedstawił plan, w którym - jak powiedział minister zdrowia - "nie było praktycznie żadnych planów realnej restrukturyzacji CZD".
- Dyrektor został zobligowany do pilnych działań. Ma przedstawić poprawiony plan do 21 września. Otrzymał drugą szansę. Czekamy na ten plan. Centrum Zdrowia Dziecka było, jest i będzie, tylko musi być dostosowane do realnych warunków funkcjonowania - zaznaczył Arłukowicz.
Cztery osoby przy jednym łóżku
Arłukowicz podał, że w CZD zatrudnionych jest 2241 osób, w tym 305 lekarzy. Na 305 lekarzy przypada 356 pracowników administracji i statystyki. Na 2241, 770 to są pracownicy niemedyczni. - CZD ma ponad 550 łóżek i ponad 2200 pracowników, czyli czterech pracowników przypada na jedno łóżko - podkreślił.
Jak poinformował Arłukowicz, w ostatnich latach przychody CZD wzrosły o 30 proc. W tym samym czasie płace pracowników Centrum wzrosły o 95 proc. Wynagrodzenia rosły więc trzykrotnie szybciej niż przychody szpitala. - Długi szpitala wzrosły z 67 mln zł w 2007 roku do 190 mln zł w 2012 roku, pomimo przekazanych 175 mln zł ponad kontrakt z NFZ - dodał minister.
Wyjaśnił też, że szpital "jest jednym z nielicznych w Polsce, w którym nadwykonania w latach poprzednich zapłacono blisko w 100 proc.". - Procedura przeszczepienie wątroby jest wyceniona 12 proc. lepiej niż w każdym innym szpitalu, operacje wad wrodzonych serca i wielkich naczyń - o 10 proc., operacje wad serca w krążeniu pozaustrojowym - o 23 proc. - wyliczył minister. Dodał, że zabiegi bardzo specjalistyczne wycenione są nawet o 36 proc. lepiej niż w każdym innym szpitalu.
- Najwyższa Izba Kontroli w swoim raporcie stwierdziła, że CZD, instytut będący w najgorszej sytuacji finansowej, było jednostką o najwyższym średnim wynagrodzeniu brutto na jednego pracownika - powiedział Arłukowicz.
Na początku września dyrektor Instytutu "Pomnik-Centrum Zdrowia Dziecka" w Warszawie wysłał list do premiera, ministra zdrowia i prezesa NFZ, w którym apeluje o pomoc finansową dla Instytutu. Dług CZD to ok. 200 mln zł. Według przedstawicieli Centrum, przyczyną tej sytuacji jest głównie zbyt niska wycena procedur. Rocznie w CZD hospitalizowanych jest ponad 30 tys. pacjentów. Udzielanych jest blisko 170 tys. specjalistycznych porad.

Zobacz galerię: DZIEŃ NA ZDJĘCIACH>>>

IAR, kk