Logo Polskiego Radia
POSŁUCHAJ
IAR / PAP
Agnieszka Kamińska 13.09.2012

”Atak na konsulat był wcześniej planowany”

Atak na placówkę w Bengazi nie był przypadkowym działaniem wzburzonego tłumu, demonstracja w sprawie filmu była tylko pretekstem – twierdzi źródło w amerykańskich kręgach rządowych.
Atak na konsulat w Bengazi 11 września 2012 rokuAtak na konsulat w Bengazi 11 września 2012 rokuPAP/EPA/MUSTAFA EL-SHRIDI

Atak na konsulat USA w Bengazi był zaplanowany - podała w środę francuska agencja AFP, powołując się na wypowiedź amerykańskiego urzędnika rządowego, którego tożsamość nie została jednak ujawniona. Urzędnik powiedział agencji AFP, że ekstremiści wykorzystali demonstrację, by dokonać zaplanowanego ataku na amerykańską placówkę, o czym może świadczyć fakt, że byli uzbrojeni w broń strzelecką i granatniki.

Przewodniczący komisji wywiadu w Kongresie USA Mike Rogers, którego wypowiedź dla stacji CNN cytuje agencja AFP, stwierdził, że wiele przesłanek wskazuje na to, że za atakiem w Bengazi stoi Al-Kaida. Tymczasem urzędnik Pentagonu, którego tożsamość także nie została ujawniona, nie potwierdził tych spekulacji. Jego zdaniem, na razie jest za wcześnie, by "wiązać ludzi spoza Libii z tym atakiem".

Śledztwo, które wyjaśni wszystkie okoliczności tego incydent, przeprowadzi m.in. FBI. Stany Zjednoczone zapowiadają, że po zabójstwie ambasadora amerykańskiego w Libii Chrisa Stevensa oraz trzech innych obywateli tego kraju - sprawiedliwość zostanie wymierzona.

Amerykańskie okręty płyną do Libii

Dwa okręty amerykańskiej marynarki wojennej skierowały się w kierunku libijskiego wybrzeża. Ponadto bezzałogowe samoloty (drony) mają współpracować w szukaniu podejrzanych o dokonanie tej zbrodni oraz dostarczyć ważnych informacji libijskim władzom.

- Nie ustaniemy w staraniach aby sprawiedliwości stało się za dość w przypadku tego okropnego czynu. Nie możemy popełnić błędów w ustalaniu prawdy. Stany Zjednoczone to kraj, który przestrzega ustanowionych norm - powiedział prezydent Barack Obama, który podkreślił, że w tym przypadku przemoc nie była uzasadniona i niczym nie da się jej usprawiedliwić.

Władze Libii przeprosiły za cały incydent nazywając go ‘’tchórzliwym czynem przestępczym’’. Telewizjia CNN dotarła do informacji, że administracja Białego Domu dała elastyczność w działaniu dowódcom dwóch okrętów, które udały się w kierunku libijskiego wybrzeża. Niszczyciele są wyposażone w znakomite satelity, które perfekcyjnie potrafią naprowadzić pociski na potencjalne cele.

IAR/PAP/agkm

Galeria: dzień na zdjęciach >>>