Logo Polskiego Radia
POSŁUCHAJ
polskieradio.pl
Artur Jaryczewski 13.09.2012

Kim jest autor znienawidzonego filmu o Mahomecie?

"Innocence of Muslims" - fragmenty tego filmu miały podburzyć Libijczyków do ataku na amerykański konsulat w Bengazi. W wyniku strzelaniny zginął ambasador USA.
Kim jest autor znienawidzonego filmu o Mahomecie?PAP/EPA/STR

Producentem filmu ma być niejaki Sam Bacile. W rozmowie z "The Wall Street Journal", mężczyzna przedstawił się jako 52-letni deweloper nieruchomości z Kalifornii. Bacile podkreślił także, że jest Izraelczykiem. Ministerstwo Spraw Zagranicznych Izraela poinformowało jednak, że nie ma zapisu o tym, żeby Bacile był obywatelem tego kraju. - Ten człowiek jest całkowicie anonimowy. W tym momencie nikt nie może potwierdzić, że posiada on izraelskie obywatelstwo - mówi rzecznik MSZ Yigal Palmor. Informacje przekazane przez ministerstwo mogą świadczyć o tym, że "Bacile" to jedynie pseudonim skrywający prawdziwą tożsamość pomysłodawcy filmu.

Amerykańskim dziennikarzom mimo wielu prób nie udało się ponownie nawiązać kontaktu z Bacile. CNN skontaktował się jednak ze Steve Kleinem, który współpracował przy produkcji filmu. Klein w rozmowie z telewizją powiedział, Sam Bacile ukrył się i nie zamierza na razie kontaktować się z mediami. - On jest bardzo przygnębiony i zdenerwowany. Rozmawiałem z nim rano. Powiedział, że jest mu bardzo przykro z powodu tego co stało się w Libii - poinformował Klein.

Dwugodzinny film, z którego na YouTube można zobaczyć kilka fragmentów w angielskiej i arabskiej wersji językowej, przedstawia proroka Mahometa jako zwariowanego hohsztaplera, samolubnego egocentryka manipulującego kobietami. Dziennikarze CNN dotarli do aktorów, którzy brali udział w produkcji "Innocence of Muslims". Ludzie pracujący przy filmie zgodnie mówią, że nie wiedzieli o zamiarach Bacile i zostali wprowadzeni w błąd. - Ścieżka dźwiękowa została podmieniona. Ta, która jest w filmie różnie się od tej, którą nagrywaliśmy - podkreślają.

Film wywołał burzę w świecie arabskim, której najbardziej dotkliwym przejawem był atak na konsulat USA w Bengazi, w nocy z wtorku na środę. W rezultacie ataku zginęli ambasador USA w Libii Christopher Stevens i trzej pracownicy dyplomatyczni. Film sprowokował również protest kilku tysięcy Egipcjan przed ambasadą USA w Kairze oraz liczne manifestacje w Jemenie.

Galeria: dzień na zdjęciach >>>

aj