Większość ludzi nie ma szans na rozpoznanie wczesnych objawów zatrucia alkoholem metylowym - ostrzega doktor Piotr Burda, krajowy konsultant do spraw toksykologii klinicznej. Dlatego właśnie większość pacjentów trafia do szpitali zbyt późno na ratunek.
Pierwsze objawy spożycia alkoholu etylowego i metylowego są identyczne. Zatrucie metanolem powoduje przedłużające się stany nieprzytomności i zaburzenia rytmu serca.
Spożywanie alkoholu niewiadomego pochodzenia może skończyć śmiercią lub ciężkim zatruciem. Największym zagrożeniem jest zakwaszenie organizmu, które prowadzi do uszkodzenia mózgu. Doktor Burda mówi, że skutki wypicia alkoholu metylowego, niszczącego ośrodkowy układ nerwowy, często są nieodwracalne. Stopień uszkodzenia mózgu zależy od ilości wypitego alkoholu, metabolizmu oraz czasu, który upłynął od picia do rozpoczęcia leczenia.
Doktor Krzysztof Burda informuje, że śmiertelność wśród zatrutych alkoholem metylowym sięga 30 procent. W ciągu ostatnich miesięcy rośnie liczba zatruć. Dokadne dane, wedug krajowego konsultanta, nie są znane.
Zobacz dzień na zdjęciach
IAR/AS