Gazeta, w ślad za francuskim magazynem "Closer", chce opublikować zdjęcia księżnej Cambrige opalającej sie topless podczas wakacji spędzonych w oldudnej posiadłości kuzyna królowej, wicehrabiego Linley.
"Closer" opublikował 4 strony zdjęć zrobionych przez paparazzich. Redaktorka gazety Laurence Pieau powiedziała telewizji CNN, że jest w posiadaniu większej liczby fotografii, których jednak gazeta nie zdecydowała się wydrukować. Teraz prawdopodobnie ukażą się one w tytule kontrolowanym przez byłego premiera Silvio Berlusconiego.
"To ochrona jest winna"
Jak ocenił redaktor naczelny magazyny "Chi" Alfonso Signorini, to, że zdjęcia ukazują przyszłych władców Wielkiej Brytanii, czyni materiał jeszcze bardziej interesującym i poszukiwanym. Brytyjskie tabloidy, które nie mogą opublikować zdjęć z powodu dochodzenia przed komisją lorda Levesona, badającą etyczne standardy mediów i ich kontakty z politykami, odcięły się od publikacji "Closer".
W rozmowie z CNN Laurence Pieau, mówiąc o powstaniu zdjęć, powiedziała, że fakt ich powstania każe powstawić wiele pytań o ochronę książęcej pary. Jej zdaniem to ochroniarze powinni teraz odpowiadać na pytania dotyczące jakości ich pracy. W jej ocenie oskarżanie paparazzich o robienie takich zdjęć, a mediów o ich publikowanie, nie powinno mieć miejsca.
Zobacz galerię: DZIEŃ NA ZDJĘCIACH >>>
IAR, CNN, .dailymail.co.uk, gs