Czechy: od soboty nie było zatruć alkoholem

Ostre przepisy zadziałały. Właściciele gospód i restauracji zastosowali się do zasad ograniczonej prohibicji. Jednak nie wszyscy klienci są jeszcze tego świadomi. Od północy z piątku na sobotę nie zanotowano też żadnego nowego przypadku zgonu lub zachorowania po spożyciu alkoholu metylowego.
Dotychczas z tego powodu zmarło 19 osób, a w szpitalach przebywa jeszcze 35 pacjentów. Sytuacja powoli uspokaja się. Na razie policja postawiła zarzuty nielegalnego handlu zatrutym alkoholem 20 osobom. Kolejnych dziesięć zostało z tego powodu zatrzymanych. Policja i służby celne oraz sanitarne nadal kontrolują punkty sprzedaży alkoholu. Jego producenci i dystrybutorzy krytykują władze za wprowadzenie prohibicji. Twierdzą, że w ten sposób czarny rynek wzmocni się. Premier Petr Neczas odpowiedział im, że decyzja została podjęta w obronie ochrony zdrowia obywateli.

IAR/agkm