Logo Polskiego Radia
POSŁUCHAJ
IAR
Artur Jaryczewski 20.09.2012

Posłowie PiS chcieli kontroli. Prezes odmówił

- Złamałbym prawo, gdybym pokazał posłom jakiekolwiek dokumenty - powiedział prezes gdańskiego lotniska Tomasz Kłosowski.

Zdaniem prezesa prawo dokładnie wymienia podmioty, które mogą zostać osobiście skontrolowane przez parlamentarzystów i wśród nich nie ma portu lotniczego. W czwartek rano posłowie PiS Przemysław Wipler i Marcin Mastalerek chcieli wejść do siedziby zarządu gdańskiego lotniska i otrzymać dostęp do dokumentacji spółki. Prezes Kloskowski powiedział Radiu Gdańsk, że odmówił twierdząc, że spółka którą zarządza nie podlega ustawie o wykonywaniu mandatu posła, na której artykuł 19 powoływali się Wipler i Mastalerek.

- Port Lotniczy Gdańsk nie podlega pod ten artykuł. Posłowie nie mają prawa kontrolować portu lotniczego. Port lotniczy może być kontrolowany przez takie instytucje państwowe, jak NIK, urzędy skarbowe, CBA, ABW i wiele, wiele innych. Natomiast ten artykuł nie daje posłom prawa do przeglądania dokumentów i tajemnic handlowych spółki - podkreślił Tomasz Kłosowski.

Prezes gdańskiego lotniska zaprosił posłów PiS na kawę, chcąc odpowiedzieć na wszystkie pytania. Parlamentarzyści odmówili i zapowiedzieli, że o wszystkim zawiadomią Marszałek Sejmu i prokuraturę. Przemysław Wipler i Marcin Mastalerek chcieli w zarządzie portu sprawdzić czy dochodziło do nieprawidłowości w zarządzaniu spółką.

Zobacz galerię - Dzień na zdjęciach >>>

IAR/aj