Logo Polskiego Radia
POSŁUCHAJ
IAR
Tomasz Owsiński 21.09.2012

Gowin przeprasza. Premier był niezadowolony

Jarosław Gowin przeprosił za swoje słowa, że "ma w nosie literę przepisów", a ważna jest ochrona interesów obywateli.
Jarosław GowinJarosław GowinPAP/Tomasz Gzell

Minister sprawiedliwości oświadczył jednak na konferencji prasowej, że podtrzymuje sens swojej wypowiedzi.

Jarosław Gowin wyjaśnił, że tam, gdzie przepisy są nieprecyzyjne, przedstawiciele wymiaru sprawiedliwości, w tym minister, powinni kierować się nie literą, ale duchem prawa i interesem społecznym. Tak jest też w sprawie Amber Gold. Gowin dodał, że jego wypowiedź została wyrwana z kontekstu. Przyznał, że wywołała ona niezadowolenie premiera Donalda Tuska, ale wyraził przekonanie, iż premier wspiera jego działania w sprawie Amber Gold.

Minister oświadczył, że będzie dążył do wyjaśnienia wszystkich nieprawidłowości, jakich dopuszczono się w tej sprawie. Komentując wypowiedzi polityków opozycji, którzy grozili mu postawieniem przed Trybunałem Stanu, Gowin oświadczył, że działa w interesie społeczeństwa i jest gotow stanąć przed Trybunałem, a także zrzec się immunitetu poselskiego.

Jarosław Gowin podtrzymał swoje słowa o "sitwie tworzonej przez część środowisk prawniczych". Podkreślił, że przeważająca większość sędziów jest uczciwa i kompetentna, chce więc walczyć z nieprawidłowościami w ich interesie. Gowin oświadczył, że nie poda się do dymisji, gdyż ucieszyłoby to ludzi niezadowolonych z jego działań.

Minister sprawiedliwości zaprzeczył twierdzeniom, aby naruszył prawo, żądając od gdańskiego sądu akt sprawy Amber Gold. Powiedział, że gdyby nie miał dostępu do akt, to nie mógłby nadzorować postępowań ani występować o wszczęcie postępowań dyscyplinarnych. Także odwołanie prezesa sądu, na co pozwala ustawa, nie byłoby możliwe bez dostępu do akt procesowych. Minister powiedział, że na przykład Rzecznik Praw Obywatelskich nie mógłby występować o kasację wyroków, gdyby nie miał dostępu do akt. Gowin dodał, że przekazanie akt sprawy Amber Gold było zgodne z regulaminem postępowania sądów. Dodał, że jeśli odpowiednie przepisy są niejednoznaczne, to będzie starał się je uporządkować tak, aby minister sprawiedliwości miał dostęp do akt sądowych.

Jarosław Gowin oświadczył, że decyzja o odwołaniu wiceministra sprawiedliwości Grzegorza Wałejki zapadła w czerwcu, czyli przed ujawnieniem afery Amber Gold. Dodał jednak, że Wałejko uważał, iż w sądownictwie nie potrzeba większych zmian, podczas gdy sędziowie-praktycy są odmiennego zdania.
Mówiąc o sprawie zabójstwa dwojga dzieci w rodzinie zastępczej w Pucku, Gowin powiedział, że prokuratura dopuściła się tam nieprawidłowości. Dodał, że jego resort pracuje nad projektem zmian w prokuraturze. Przewiduje on między innymi likwidację Krajowej Rady Prokuratury, która jest, zdaniem ministra, dysfunkcyjna.

Minister Gowin zapowiedział, że w najbliższy wtorek trafi pod obrady rządu projekt deregulacji. Dodał, że projekt prawdopodobnie zostanie przyjęty, gdyż udało się uzgodnić z ministerstwami wszystkie sporne kwestie.

IAR, to