Wysepki są terytorium spornym, do których zgłaszają pretensje Chiny, Japonia i Tajwan. Senkaku zostały zaanektowane przez Japonię w 1895 roku po odebraniu ich Chinom. Po II wojnie światowej były administrowane przez Stany Zjednoczone, a potem oddane Japonii. Pod koniec lat 60. Chiny i Tajwan zaczęły się o nie upominać, gdy okazało się, że mogą tam być bogate złoża ropy naftowej.
Sytuacja zaostrzyła się w sierpniu, gdy na jednej z nich wylądowali prochińscy aktywiści, a w ubiegłym tygodniu rząd japoński kupił od prywatnych właścicieli trzy z pięciu wysp Senkaku. W około stu chińskich miastach doszło w minionym tygodniu do masowych protestów, a władze w Pekinie wezwały Tokio do anulowania umów. Chińskie służby celne zaostrzyły procedury kontroli japońskich towarów na granicach i zwiększyły ich częstotliwość.
W niedzielę poinformowano o odwołaniu przez władze w Pekinie zaplanowanych na 27 września uroczystości 40-lecia normalizacji stosunków chińsko- japońskich. Japonia utrzymuje, że wyspy od zawsze były częścią prefektury Okinawa i zgodnie z prawem należą do Japonii. Tokio podkreśla, że zainteresowanie Chin i Tajwanu wyspami wzrosło po ujawnieniu, że w tym rejonie jest wiele bogactw naturalnych. Pekin i Tajwan twierdzą, że Japonia włada wyspami bezprawnie.
Zobacz naszą galerię DZIEŃ NA ZDJĘCIACH >>>
sg