Logo Polskiego Radia
POSŁUCHAJ
IAR
Agnieszka Kamińska 25.09.2012

MON: fala odejść z wojska została opanowana

Rzecznik MON Jacek Sońta przekonuje, że zainteresowanie służbą wojskową jest duże. Szef MON Tomasz Siemoniak twierdzi, że odejść jest mniej niż w zeszłym roku.
MON: fala odejść z wojska została opanowanansr.wp.mil.pl

Resort obrony odpiera zarzuty, jakie pojawiły się w publikacji "Rzeczpospolitej" pt. "Armia bez żołnierzy".

Rzecznik MON Jacek Sońta na Twitterze twierdzi, że tytuł "Armia bez żołnierzy" jest mocno przesadzony. Jego zdaniem, "można powiedzieć, że fala odejść z wojska została opanowana: z ponad 7 tysięcy w 2011 roku do około 5 tysięcy w bieżącym. - Sytuacja się stabilizuje- dodaje. - Stwarzamy lepsze warunki służby, podwyżki. To jest skuteczne - pisze rzecznik na portalu. Jacek Sońta twierdzi też, że zainteresowanie służbą w wojsku jest duże. - Wojsko jest nadal atrakcyjne na rynku pracy w Polsce, w ostatnią sobotę mianowano 222 młodych podporuczników. Tylko w tym roku powołano do Narodowych Sił Rezerwowych 4,5 tysięcy żołnierzy rezerwy, a do końca roku planuje się powołać jeszcze blisko 2,5 tysiąca żołnierzy rezerwy- napisał rzecznik.

Minister obrony Tomasz Siemoniak również na tym samym portalu społeczenościowym, że odejść żołnierzy w tym roku jest znacząco mniej niż w 2011. - A do Narodowych Sił Rezerwowych trafiają chętni do służby zawodowej, w tym roku kilka tysięcy żołnierzy z NSR przeszło do armii. To tak dla pełnego obrazu – dodał.

„Rzeczpospolita” pisze, że nowym propozycjom modernizacji armii towarzyszy problem zapewnienia pełnego stanu kadrowego Wojska Polskiego. Zauważa, że z jednej strony prezydent proponuje budowę obrony przeciwlotniczej i przeciwrakietowej, z drugiej jednak topnieje siła ludzka armii, do cywila masowo uciekają oficerowie i podoficerowie. Dodatkowo w wojsku narasta niechęć między żołnierzami zawodowymi, a tymi z Narodowych Sił Rezerwowych.

Jak pisze „Rz.”, w zeszłym roku na własną prośbę z armią pożegnało się 7,4 tys. żołnierzy, niemal połowa nie osiągnęła wieku emerytalnego. W pierwszym półroczu tego roku mundur zrzuciło 2615 żołnierzy. Od zaraz wojsko mogłoby przyjąć 2 tys. szeregowych zawodowych. Brakuje jednak chętnych. Ochotnicy nie garną się też do Narodowych Sił Rezerwowych, które mają wzmacniać wojsko w czasie sytuacji kryzysowych. Plany MON zakładały, że do końca 2011 roku będzie tam służyć 20 tysięcy osób. Jest 10 tysięcy.

IAR/agkm

Galeria: dzień na zdjęciach >>>