Logo Polskiego Radia
POSŁUCHAJ
IAR / PAP
Tomasz Jaremczak 25.09.2012

Ciało Anny Walentynowicz zamieniono z innym

Tak wynika z badań genetycznych. Przeprowadzono je niezależnie od siebie w dwóch ośrodkach; w Bydgoszczy i we Wrocławiu.
Ekshumacja z grobu Anny Walentynowicz na Cmentarzu Komunalnym Srebrzysko w GdańskuEkshumacja z grobu Anny Walentynowicz na Cmentarzu Komunalnym Srebrzysko w GdańskuPAP/Adam Warżawa

O ich wynikach poinformowała Naczelna Prokuratura Wojskowa.

- Wpłynęły sprawozdania. Wynika z nich jednoznacznie, że ciała ekshumowanych ofiar zostały ze sobą zamienione - powiedział Zbigniew Rzepa, rzecznik Naczelnej Prokuratury Wojskowej.

Wyniki pozostałych badań dotyczących obu ciał ofiar katastrofy, które prokuratura zleciła biegłym, mają być znane w ciągu 3-4 miesięcy.

Śledczy planują jeszcze cztery ekshumacje. Prokuratura nie ujawniła, czyje szczątki zostaną wyjęte z grobu, ani kiedy to nastąpi. Wiadomo tylko, że rozpatrywane są wnioski o ekshumacje ciał Tomasza Merty i Stefana Melaka. Pułkownik Ireneusz Szeląg mówił, że według dokumentów strony rosyjskiej, do zamiany ciał mogło dojść na skutek niewłaściwego rozpoznania przez rodziny i przedstawiciela polskiej instytucji. W dwóch przypadkach niewykluczona jest wina strony rosyjskiej, polegająca na wpisaniu do dokumentacji niewłaściwych numerów ciał.

Zobacz specjalny serwis poświęcony katastrofie smoleńskiej >>>

Prokuratorzy wojskowi przeprowadzili ekshumacje dwóch ofiar katastrofy smoleńskiej w Gdańsku i Warszawie w zeszłym tygodniu. Jedną z nich miała być Anna Walentynowicz; drugą - według informacji medialnych, bo bliscy i prokuratura nie ujawnili personaliów - Teresa Walewska-Przyjałkowska.
Powodem ekshumacji były wątpliwości, czy ciała te nie zostały ze sobą zamienione. Wątpliwości powstały na podstawie m.in. dokumentów przekazanych z Rosji.

tj