Logo Polskiego Radia
POSŁUCHAJ
PAP
Artur Jaryczewski 28.09.2012

Gowin złamał prawo? KRS nie ma wątpliwości

Ustawa o ustroju sądów nie upoważnia ministra sprawiedliwości do żądania przesyłania mu akt sądowych - uważa Krajowa Rada Sądownictwa.
Jarosław GowinJarosław GowinPAP/Rafał Guz

W ostatnich tygodniach w związku ze sprawą Amber Gold minister sprawiedliwości zażądał akt sprawy dotyczącej szefa tej firmy Marcina P. Zdaniem części prawników minister i prezes gdańskiego sądu apelacyjnego, który udostępnił mu te akta złamali aktualnie obowiązującą ustawę o ustroju sądów powszechnych.

Resort odpowiadał, że kwestię dostępu ministra do akt reguluje regulamin urzędowania sądów powszechnych, który ostatnio był modyfikowany w bieżącym roku. Głosi on, że "akta sprawy przesyła się na każde żądanie po wykonaniu niezbędnych czynności w sprawie: Prezydentowi Rzeczypospolitej Polskiej, Ministrowi Sprawiedliwości, Sądowi Najwyższemu, Rzecznikowi Praw Obywatelskich, Rzecznikowi Praw Dziecka oraz sądowi odwoławczemu".

KRS wskazała natomiast, że przed kilkoma miesiącami weszła w życie nowelizacja Prawa o ustroju sądów powszechnych, w której "został istotnie zmieniony model nadzoru administracyjnego ministra sprawiedliwości nad sądami powszechnymi". - W miejsce dotychczasowej regulacji, która przewidywała bezpośredni zwierzchni nadzór ministra nad działalnością administracyjną sądów, wprowadzono podział nadzoru na wewnętrzny i zewnętrzny - wskazano w stanowisku.

Minister sprawiedliwości pytany o stanowisko KRS powiedział dziennikarzom, że w tej sprawie Krajowa Rada Sądownictwa "jest sędzią we własnej sprawie". Jarosław Gowin podtrzymuje, że ma prawo wglądu w akta.

Zobacz galerię: Dzień na zdjęciach >>>

PAP/aj