PAP
Tomasz Jaremczak
06.10.2012
Zamach na bazę USA. Niewiele brakowało...
Akcję bojowników powiązanych z Al-Kaidą na bazę lotniczą Al-Anad na południu Jemenu powstrzymały siły bezpieczeństwa.
Al-Anad na Google MapsGoogle Maps
Z Al-Anad korzystają zarówno wojska jemeńskie, jak i USA. Atakują stamtąd bojowników Al-Kaidy w całym kraju, głównie przy użyciu samolotów bezzałogowych.
To one miały być celem samobójców. Terroryści chcieli wjechać na teren bazy furgonetką wyładowaną materiałami wybuchowymi i pociskami przeciwpancernymi. W porę ich dostrzeżono. Zatrzymano dwóch mężczyzn, którzy byli w samochodzie.
Zobacz galerię - Dzień na zdjęciach >>>
Siły jemeńskie od kilku miesięcy prowadzą ofensywę przeciwko Al-Kaidzie, która wcześniej przejęła kontrolę nad znaczną częścią południa kraju. Walkę z islamskimi rebeliantami czynnie wspierają USA. Waszyngton uważa aktywną w Jemenie Al-Kaidę na Półwyspie Arabskim (AQAP) za jedną z najbardziej niebezpiecznych filii organizacji terrorystycznej.
tj