- Jeżeli taki wniosek wpłynie, będzie przeanalizowany - powiedział rosyjski prezydent w programie telewizji NTV. Nadała ona wywiad z szefem państwa w związku z jego 60-tymi urodzinami. Putin podkreślił jednak, że wszystko musi się odbyć zgodnie z zasadami i w ustalonym porządku.
Michaił Chodorkowski, biznesmen i współwłaściciel Jukosu po dwóch sprawach karnych został skazany na 13 i pół roku więzienia, potem wyrok mu skrócono do 13 lat. Oskarżono go o oszustwa podatkowe, uchylanie się od płacenia podatków, przywłaszczenie ponad 200 milionów ton ropy naftowej i wypranie uzyskanych w ten sposób pieniędzy. Proces i wyrok uznano powszechnie za zemstę Kremla, bo Chodorkowski miał ambicje polityczne, był też zagorzałym krytykiem władz rosyjskich.
Mówiąc o przywódcach opozycji Władimir Putin podkreślił, że "jeśli człowiek pretenduje do tego, by być liderem, to musi działac i pokazać, że coś może". - Krytykować to jedno, ale zaprezentować jakąś konkretną propozycje, to drugie - mówił Putin. Wyraził przy tym nadzieję, że "w końcu pojawią się jacyś poważni ludzie" w opozycji. Rosyjski prezydent mówił także, że opozycja ma prawo wyrażać swój punkt widzenia, ale "w ramach prawa".
IAR/aj