Logo Polskiego Radia
POSŁUCHAJ
PAP
Tomasz Jaremczak 08.10.2012

"Bari, miasto mafii i świętego Mikołaja"

Skandal we Włoszech wywołały słowa stewardessy linii lotniczych Ryanair. Władze regionu Apulia zażądały od przewoźnika przeprosin.
Samolot linii RyanairSamolot linii RyanairArpingstone/Wikimedia Commons/cc

Podczas lotu z Paryża do Bari kobieta powitała pasażerów mówiąc: "Witamy na pokładzie samolotu lecącego do Bari, miasta mafii i świętego Mikołaja".

Nawiązała w ten sposób do działającej w Apulii czwartej w Italii organizacji mafijnej Sacra Corona Unita, a także do tego, że w bazylice w Bari pochowane są relikwie świętego Mikołaja.

To wzburzyło włoskich pasażerów samolotu. Zawiadomili media. Sprawa, nazwana skandalem trafiła na czołówki włoskich gazet. Informują one, że przeciwko stereotypom, przedstawiającym Italię jako kraj mafii, protestują też inne regiony Włoch.
Najbardziej kategorycznie zareagowały władze regionu Apulia, które napisały list protestacyjnych do dyrekcji linii lotniczych domagając się oficjalnych przeprosin. Natomiast sam burmistrz Bari zażądał wyjaśnień i ukarania osoby, która dopuściła się, jak stwierdził, "głupoty i wybryku świadczącego o fatalnym poczuciu smaku, niegodnych wielkiej firmy".

tj

Galeria: dzień na zdjęciach >>>