Logo Polskiego Radia
POSŁUCHAJ
IAR
Artur Jaryczewski 10.10.2012

Kaczyński: expose Tuska? Nie zabiorę głosu

Prezes Prawa i Sprawiedliwości Jarosław Kaczyński po wystąpieniu premiera nie zamierza zabierać głosu - choć będzie w Sejmie.
Jarosław KaczyńskiJarosław KaczyńskiPAP/Paweł Supernak

Premier ma wygłosić przemówienie na temat planów rządu. PiS domagał się w tej sprawie debaty długiej, która zgodnie z regulaminem Sejmu trwa 6 godzin. Czas jest wówczas proporcjonalnie do liczby posłów podzielony między kluby. Zdecydowano jednak, że po informacji premiera kluby będą miały po 15 minut na wystąpienia, a potem możliwość zadawania pytań.

Zdaniem prezesa PiS, kwadrans to zdecydowanie za mało na "zasadnicze wystąpienie" i ten czas trzeba będzie podzielić na kilka krótkich wystąpień. Jarosław Kaczyński wyraził nadzieję, że rząd zmieni decyzję w sprawie zniesienia 79 małych sądów rejonowych. Prezes PiS krytykuje likwidację szkół, posterunków policji i sądów, bo - jak podkreśla - Polska nie jest biedniejsza, ale nieco bogatsza niż kilka lat temu. Zdaniem Kaczyńskiego, sprawa reorganizacji sądów pokazuje, jak bardzo uzasadniona jest inicjatywa PiS dotycząca powołania innego rządu.

Jarosław Kaczyński przypomniał, że ostatni sondaż opinii publicznej dał PiS-owi pierwsze miejsce i prawie 6-punktową przewagę nad PO. Zapowiedział, że jego partia złoży zapowiadany wniosek o konstruktywne wotum nieufności nawet w sytuacji, gdyby premier zdecydował się na wystąpienie o wyrażenie przez Sejm wotum zaufania. Według Kaczyńskiego, PiS ma "obowiązek moralny" złożyć wniosek, bo w przeciwnym wypadku brałby współodpowiedzialność za to, co dzieje się w Polsce.

Na pytanie, jak po rozmowie z prezesem Waldemarem Pawlakiem ocenia stan koalicji PO-PSL, Jarosław Kaczyński odparł: "Sądzę, że ta koalicja będzie trwała - do listopada". Właśnie w listopadzie PiS zamierza złożyć swój wniosek o konstruktywne wotum nieufności.

ZOBACZ NASZĄ GALERIĘ DZIEŃ NA ZDJĘCIACH >>>

IAR/aj