Lider salafitów Szejk Hiszam al-Saedini, znany także jako Abu al-Walid al-Maqdisi, został zastrzelony przez siły izraelskie w mieście Dżabalija w północnej części Strefy Gazy. Razem z nim zginął członek tej samej grupy wojujących islamisów Fayek Abu Jazar. Izraelskie kule dosięgnęły ich, gdy jechali motocyklem w sobotę wieczorem. Teraz fakt ich śmierci potwierdziły obie strony - izraelska i palestyńska.
43-letni Hiszam al-Saedni stał na czele Rady Mudżahedinów. Salafici to muzułmańscy religijni radykałowie,. którzy chcą odrodzenia islamu poprzez powrót do jego źródeł. .
Izraelskie źródła wojskowe informują także, że w innym ataku, w niedzielę rano, poniósł śmierć Mohammad al-Atal, jeden z przywódców Ludowego Frontu Wyzwolenia Palestyny. Jak twierdzi strona izraelska, zginął, gdy kończył przygotowania do odpalenia rakiety ze Strefy Gazy na terytorium Izraela.
Izraelska armia potwierdziła, że w sobotę przeprowadziła w sumie cztery ataki na cele w Strefie Gazy i że był to odwet za prowadzony przez palestyńskich ekstremistów rakietowy ostrzał terytorium Izraela.
IAR/agkm
Galeria: dzień na zdjęciach >>>