Logo Polskiego Radia
POSŁUCHAJ
IAR
Tomasz Owsiński 30.10.2012

Szef Amber Gold nie przyznał się do zarzutów

W łódzkiej prokuraturze okręgowej przesłuchano szefa spółki Amber Gold Marcina P.
Właściciel firmy Amber Gold Marcin P. w drodze na przesłuchanie w łódzkiej prokuraturzeWłaściciel firmy Amber Gold Marcin P. w drodze na przesłuchanie w łódzkiej prokuraturze PAP/Grzegorz Michałowski

Biznesmen podejrzany jest między innymi o oszustwo znacznej wartości i prowadzenie bez zezwolenia działalności bankowej. Przesłuchanie odbyło się na jego wniosek. Rzecznik łódzkiej prokuratury okręgowej Krzysztof Kopania nie chciał ujawnić o co Marcina P. pytali śledczy:

Kopania mówi, że w ostatnim czasie przesłuchane zostały także inne osoby, które odgrywają ważne role w toczącym się śledztwie. Przesłuchany został przedstawiciel komisji nadzoru finansowego. Chodziło o doprecyzowanie informacji zawartych w pisemnym zawiadomieniu skierowanym wcześniej do prokuratury. Ponadto przesłuchany został w Gdańsku przedstawiciel Narodowego Banku Polskiego w związku z działaniami zmierzającymi do wyceny wartości zabezpieczonego złota.
Obecnie w depozycie bankowym pozostaje 57 kilogramów złota, a także kilogram platyny i srebra.
W najbliższym czasie prokuratura przeprowadzi kolejne przesłuchania pracowników Amber Gold.
Przesłuchiwani są także poszkodowani przez spółkę. Z przybliżonych szacunków wynika, że do dziś zgłosiło się ponad 8 tysięcy pokrzywdzonych osób.
W sierpniu prezesowi Amber Gold przedstawiono siedem zarzutów, między innymi prowadzenia bez zezwolenia działalności bankowej oraz posłużenia się sfałszowanym potwierdzeniem przelewu na kwotę 50 mln zł, a także zarzut oszustwa znacznej wartości. Szef Amber Gold przebywa w areszcie w Piotrkowie Trybunalskim, gdzie ma - przyznany, na jego wniosek - status więźnia "szczególnie chronionego". Grozi mu kara do 10 lat więzienia.

Galeria: dzień na zdjęciach >>>

IAR, to