Logo Polskiego Radia
POSŁUCHAJ
PAP
Tomasz Jaremczak 01.11.2012

Tymoszenko zza krat: nie uznawajcie wyniku wyborów na Ukrainie

Dramatyczny apel byłej premier Ukrainy opublikował włoski dziennik "Corriere della Sera".
Zdjęcia Julii Tymoszenko z kolonii karnejZdjęcia Julii Tymoszenko z kolonii karnejFacebook

Skazana na 7 lat więzienia za rzekome nadużycia podczas podpisywania umowy gazowej z Rosją zwróciła się do polityków w Europie, by pomogli jej "uratować" kraj i do wspólnoty międzynarodowej, by nie uznała wyników niedawnych wyborów na Ukrainie.

- Nie chcę sprawiać wrażenia, że narzekam. Wybrałam drogę walki o Ukrainę wolną i demokratyczną, o sprawiedliwość, przeciwko korupcji i oligarchii, które przekształcają mój kraj w nielegalną własność kryminalnej rodziny – poinformowała Julia Tymoszenko.

Stwierdziła, że strażnicy więzienni, którzy jej pilnują przyjmują rozkazy od prezydenta Wiktora Janukowycza. - Przemoc, jakiej doświadczam codziennie na rozkaz Janukowycza, nie zmieni moich przekonań, nie zdławi mojego ducha, ani mojego ciała - oświadczyła.

Podkreśliła też, że jej decyzja o rozpoczęciu strajku głodowego na znak protestu przeciwko, jak twierdzi, sfałszowaniu niedawnych wyborów parlamentarnych, to krok "skrajny, ale konieczny". - Zostałam pozbawiona wszystkich innych sposobów zaprotestowania lub też wyrażenia mej opinii. Jeśli władze spróbowałyby karmić mnie pod przymusem, dokonałyby naruszenia Konwencji Europejskiej i dopuściłyby się kolejnego aktu przemocy, jaka dołączona zostałaby do długiej listy tortur, przy pomocy których próbowały mnie złamać - stwierdziła była premier.

Na koniec zaapelowała do wspólnoty międzynarodowej, by nie uznawała wyniku niedawnych wyborów parlamentarnych i "nie legitymizowała reżimu". - Proszę o zjednoczenie sił, by walczyć z dyktaturą i powstrzymać upadek demokracji, wolności i praw człowieka w moim kraju - powiedziała Tymoszenko największej włoskiej gazecie.

PAP, tj

''

Galeria: dzień na zdjęciach >>>