Logo Polskiego Radia
POSŁUCHAJ
IAR
Artur Jaryczewski 05.11.2012

Czystka w "Rz". Gmyz: zwolnienie mam już w ręku

Tekst "Trotyl na wraku tupolewa" w "Rzeczpospolitej", był nierzetelny i nienależycie udokumentowany - uznała Rada Nadzorcza dziennika.
Cezary GmyzCezary GmyzPAP/Tomasz Gzell

Rada nadzorcza chce odwołania redaktora naczelnego "Rzeczpospolitej" Tomasza Wróblewskiego, jego zastępcy Bartosza Marczuka oraz szefa działu krajowego Mariusza Staniszewskiego, a także autora tekstu Cezarego Gmyza. Jak napisał w oświadczeniu na stronach gazety, prezes zarządu Grzegorz Hajdarowicz, tekst ten nie powinien się nigdy w takiej formie ukazać w "Rzeczpospolitej". Z postępowania wyjaśniającego wynika bowiem, że w ogóle nie był udokumentowany.

Gmyz powiedział IAR , że podtrzymuje tezy artykułu i wbrew oświadczeniu Rady Nadzorczej już został zwolniony. - Ten materiał został rzetelnie przygotowany wbrew temu, co twierdzą właściciele spółki. Został przygotowany zgodnie ze wszystkimi regułami pracy dziennikarskiej. (…) Papierowe zwolnienie mam już w ręku - zaznaczył dziennikarz.

Artykuł Gmyza, który ukazał się w ubiegłym tygodniu, spowodował poważne poruszenie na scenie politycznej. Prokuratura wojskowa zaprzeczyła rewelacjom gazety. Według niej, nie można na podstawie wyników wstępnych badań wnioskować o wystąpieniu śladów materiałów wybuchowych, a publikacja "Rzeczpospolitej" zawiera wiele nieprawdziwych lub nieprecyzyjnych informacji. Zdaniem prokuratury rozstrzygające w tej kwestii będą wyniki badań laboratoryjnych.

Gazeta wydała następnie oświadczenie, w którym przyznała się, że pomyliła się pisząc o trotylu i nitroglicerynie. Zauważyła jednocześnie, że nie można wykluczyć obecności materiałów wybuchowych na pokładzie z uwagi na obecność "wysokoenergetycznych zjonizowanych składników".

W środę do dyspozycji rady nadzorczej oddał się Tomasz Wróblewski. Następnie Rada Nadzorcza i właściciel Presspubliki Grzegorz Hajdarowicz zapowiedzieli powołanie komisji do zbadania okoliczności publikacji Cezarego Gmyza.

Zobacz galerię: Dzień na zdjęciach >>>

IAR/aj