Logo Polskiego Radia
POSŁUCHAJ
IAR
Michał Chodurski 06.11.2012

Zwolnienia w "Rz": zastraszanie dziennikarzy?

Obawę taką, w związku ze zwolnieniami dziennikarzy "Rzeczpospolitej" po upublikowaniu artykułu "Trotyl na wraku tupolewa", wyraziło Stowarzyszenie Wolnego Słowa
Logo SWSLogo SWS

Zwolnienie czterech redaktorów „Rzeczpospolitej” za opublikowanie artykułu o śladach trotylu na wraku tupolewa może wywołać efekt zastraszenia dziennikarzy w wydawnictwie Presspublica, a także w innych polskich mediach - napisało w oświadczeniu Stowarzyszenie Wolnego Słowa.
Według Stowarzyszenia, jest to zagrożenie dla wolności słowa i budzi niepokój. W oświadczeniu czytamy, że odpowiedzialność za słowo jest nieodzowną częścią wolności słowa i każdy dziennikarz musi się z tym liczyć. Zdaniem Stowarzyszenia, można mieć wątpliwości co do rzetelności dziennikarskiej autora artykułu, a także co do decyzji redaktora naczelnego o jego publikacji, jednak oświadczenie Rady Nadzorczej spółki Presspublica nie wyjaśnia, jaki związek z publikacją mieli zwolnieni z pracy kierownik działu krajowego i zastępca redaktora naczelnego. Ich odpowiedzialność za „kulisy powstawania tekstu” może być kwestionowana - czytamy w oświadczeniu.

Stowarzyszenie Wolnego Słowa zwraca uwagę, że metoda zwalniania „od góry do dołu”, co do której właściciel Presspubliki, Grzegorz Hajdarowicz zadeklarował że „od dzisiaj tak będzie zawsze”, to stosowanie odpowiedzialności zbiorowej, sprzecznej z podstawami demokracji.

Stowarzyszenie Wolnego Słowa, z siedzibą w Warszawie, grupuje artystów, dziennikarzy, drukarzy, kolporterów i podziemnych wydawców zaangażowanych w działalność niezależną w latach 1976–1989 oraz osoby zainteresowane problematyką wolności słowa.

Statutowymi celami Stowarzyszenia są m.innymi: monitorowanie przejawów naruszania wolności słowa oraz pomoc osobom represjonowanym w wyniku naruszania wolności słowa.

Zobacz więcej - "Czystka w Rzeczpospolitej">>>