- Ta decyzja nie dziwi mnie i rozumiem ją – powiedział radny PAP-owi o postępowaniu, które wszczęto z inicjatywy Jarosława Kaczyńskiego. Tomasz Mędrzak tłumaczy, że jego wpis z 31 października był żartem, który przeciwnicy polityczni cynicznie wykorzystali.
31 października radny napisał na swoim profilu „wzywam wszystkich chętnych na wyjazd 11.11, abyśmy hasło tegorocznego marszu ‘odzyskajmy Polskę’ potraktowali dosłownie. Szykujmy się na przewrót i zamieszki w tym dniu, a w konsekwencji na zajęcie budynków rządowych. Nie ma już odwrotu". W komentarzu do własnego wpisu dodał: „podpalajmy jedynie wozy transmisyjne reżimowych mediów. Przynajmniej do chwili, gdy nasi siepacze opanują gmach telewizji”.
Radny z Sosnowca powiedział w rozmowie z PAP, że „nie usprawiedliwia swojej skrajnej nieroztropności” i, że „mimo prywatnego i żartobliwego charakteru rozmowy nie powinien był stwarzać okazji do kolejnego ataku na swoją formację".
Zgodnie z zapowiedziami sosnowieckich radnych na najbliższej sesji rady miasta - zaplanowanej na 29 listopada - kluby PO i SLD mają wspólnie zgłosić wniosek o odwołanie Mędrzaka z funkcji przewodniczącego komisji kultury, sportu i rekreacji.